Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Odchudzony Mariusz Wach wraca po dwuletniej przerwie na ring

Odchudzony Mariusz Wach wraca po dwuletniej przerwie na ring
Mariusz Wach powraca na ring (Fot. Facebook/Mariusz Wach)
Prawie 20 kilogramów w dwa miesiące zrzucił Mariusz Wach, były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Po dwóch latach przerwy bokser wraca na ring, a jego rywalem 17 października w Dzierżoniowie będzie Serb Samir Kurtagic.
Reklama
Reklama

34-letni Wach nie walczył od 10 listopada 2012 roku, tj. od przegranego jednogłośnie na punkty pojedynku z Ukraińcem Władimirem Kliczką o pasy federacji IBF, WBA i WBO. Po powrocie z Hamburga polski pięściarz został zdyskwalifikowany, bowiem w jego organizmie wykryto niedozwolone środki. Po zakończeniu kary, jeździł na sparingi do wielu zawodników ze światowej czołówki, ale nieporozumienia z promotorami sprawiły, że żadnej oficjalnej walki nie stoczył.

"Sparingi, nawet z takimi bokserami, jak Aleksander Powietkin, David Haye i Kubrat Pulew, to nie to samo, co walka rankingowa, nie mówiąc już o potyczce o pas mistrzowski. Brakuje mi takich wyzwań, ale po tych kilku tygodniach treningów z Piotrem Wilczewskim wiem, że jeszcze mogę coś osiągnąć w zawodowej karierze, nie powiedziałem ostatniego słowa" - stwierdził Wach.

Przygotowania do walki z Kurtagicem rozpoczął ważąc 135 kg, choć niektórzy twierdzą, że tych kilogramów było jeszcze więcej. Obecnie Wach zszedł poniżej 120 kg, m.in. dzięki współpracy z Kamilem Zielińskim, odpowiedzialnym za przygotowanie fizyczne i odpowiednie odżywianie w grupie Global Boxing Dzierżoniów. Wach przyznał, że już czuje się szybki i dynamiczny, choć z pewnością nie na tyle, jak w optymalnej formie z jesieni 2012 roku. Na ceremonii ważenia przed pojedynkiem z Kliczką miał niespełna 114 kg.

"Nad wagą ciągle pracujemy, a jeśli chodzi o walkę, nie nastawiam się na nokaut w Dzierżoniowie, zależy mi na przeboksowaniu całego dystansu, czyli ośmiu rund. Każda dodatkowa minuta spędzona między linami to dla mnie ważne doświadczenie, a jestem pewny, że solidny rywal z Serbii nie przewróci się po dwóch-trzech starciach" - dodał Wach.

Oprócz niego, w ostatnich latach o mistrzostwo świata kategorii ciężkiej bezskutecznie rywalizowali Andrzej Gołota, Albert Sosnowski i Andrzej Wawrzyk. "Mariusz jest jedynym obecnie polskim bokserem z tej wagi, który ponownie może myśleć o pasie którejś z federacji. W grudniu skończy 35 lat, ale należy pamiętać, że późno zaczął karierę, do tego miał dwuletnią przerwę. Jeśli się nie zniechęci, to znów dostanie szansę walki o tytuł i tym razem ją wykorzysta" - wyjasnił Wilczewski.

Na zawodowych ringach mierzący ponad dwa metry krakowianin stoczył 28 walk, z których wygrał 27. "Wach ma predyspozycje, aby jeszcze zabłysnąć i postarać się o następną mistrzowską walkę. Wiadomo, że wymaga to dużych manewrów ze strony promotora, ale i poświęcenia, determinacji, jak również ciężkich treningów ze strony zawodnika. Raz udowodniliśmy wszystkim, że to możliwe, więc czemu tego nie powtórzyć" - dodał mieszkający w USA promotor Mariusz Kołodziej.

W głównym pojedynku na gali w Dzierżoniowie Kamil Łaszczyk spotka się w kat. piórkowej z Hiszpanem Sergio Romero.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama