Obywatele UE pod presją czasu i z problemami. To ostatni moment, aby aplikować o settled status

Jak donosi m.in. "The Guardian", system Home Office "osiągnął maksymalne granice swojej wydolności" i z trudem radzi sobie z przetworzeniem tysięcy złożonych na ostatnią chwilę wniosków.

Prounijni działacze alarmują, że wiele osób czekających do ostatniej chwili utknęło w internetowych kolejkach i nie ma możliwości złożenia aplikacji. Inni z kolei donoszą, że rządowa infolinia porad dla aplikujących jest tak zatłoczona, iż nie ma obecnie żadnej możliwości nawiązania kontaktu w celu uzyskania pomocy.

Według najnowszych statystyk rządowych, na ponad 5,6 mln złożonych wniosków rozpatrzono ich 5,27 mln. Jednocześnie zwrócono uwagę, że 150 tys. obywateli UE wciąż nie złożyło aplikacji, co naraża ich na duże problemy.

W związku z publikacją statystyk pojawiły się nowe apele, aby Wielka Brytania wydłużyła ostateczny termin aplikowania o settled status.

Jednak brytyjski minister ds. imigracji - Kevin Foster - wykluczył taką możliwość, i to pomimo faktu, że obecnie składanych jest rekordowe 10 tys. wniosków dziennie.

To nie jedyny problem, z jakim obecnie zmagają się obywatele UE w Wielkiej Brytanii. "The Guardian" doniósł, że z powodu błędu komputerowego wiele kobiet, które zaaplikowały o settled status pod swoim nazwiskiem po mężu, może mieć trudności z dostępem do rynku pracy, wynajmu mieszkania czy benefitów. Wynikać to ma z faktu, że w systemie EU Settlement Scheme domyślnie wprowadzono ich dane w oparciu o nazwisko panieńskie. Oznacza to, iż część kobiet może mieć problemy z udowodnieniem swojego statusu.

Więcej na temat aplikowania o settled status: https://www.gov.uk/guidance/settled-status-for-eu-citizens-and-their-families-translations.pl