Nowa Zelandia: Atak nożownika w supermarkecie. "Był znanym ekstremistą"
Według policji, napastnik wszedł do supermarketu i zaatakował sześciu ludzi nożem, który zabrał ze sklepu. Krążące w sieci nagrania pokazują, że podczas ataku w sklepie wybuchła panika, a klienci w pośpiechu szukali schronienia, po chwili słychać było strzały.
Trzy z zaatakowanych osób są w stanie krytycznym, jedna w ciężkim, dwie w umiarkowanym - poinformowało z kolei pogotowie ratunkowe.
Ekstremista, który dokonał tego ataku terrorystycznego, jest obywatelem Sri Lanki, który przybył do Nowej Zelandii 10 lat temu i od 5 lat był obiektem zainteresowania służb specjalnych - oznajmiła premier kraju. Podkreśliła, że nie może podawać szczegółów dotyczących działań służb wobec zastrzelonego terrorysty, ale był on "wyznawcą brutalnej ideologii inspirowanej tzw. Państwem Islamskim".
Napastnik nie mógł być, zgodnie z prawem, więziony, ponieważ nie uczynił nic, za co można by go skazać, ale z powodu swojego radykalizmu był pod nieustanną obserwacją służb - przekazała Jacinda Ardern. Dodała, że informowano ją o działaniach podejmowanych wobec tego człowieka.
Mężczyzna został zastrzelony w ciągu 60 sekund po tym, jak rozpoczął atak, przez policjantów, którzy go śledzili - poinformował szef nowozelandzkiej policji Andrew Coster. Funkcjonariusze, którzy inwigilowali napastnika, znajdowali się tak blisko, jak tylko mogli, by uniknąć zdemaskowania - przekonywał. Dodał, że obserwowany radykał był świadomy działań służb, co uniemożliwiało zbliżenie się do niego funkcjonariuszy na krótszy dystans.
Czytaj więcej:
"La Razon": Tzw. Państwo Islamskie ogłosiło kontynuowanie walk w Afganistanie
Brytyjskie lotnictwo "gotowe" do nalotów na tzw. Państwo Islamskie