Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjskie lotnictwo "gotowe" do nalotów na tzw. Państwo Islamskie

Brytyjskie lotnictwo "gotowe" do nalotów na tzw. Państwo Islamskie
Media podają, że rząd UK już analizuje logistykę ewentualnych nalotów, w tym rozważa kwestie, gdzie miałyby stacjonować odrzutowce RAF. (Fot. Christopher Furlong/Getty Images)
Brytyjskie siły powietrzne są gotowe do nalotów na bazy tzw. Państwa Islamskiego w Afganistanie - zapewnił wczoraj dowódca RAF, marszałek Mike Wigston. Zaledwie cztery dni wcześniej brytyjskie wojska zakończyły 20-letnią obecność w Afganistanie.
Reklama
Reklama

"Ostatecznie sprowadza się to do tego, że musimy być w stanie odgrywać globalną rolę w globalnej koalicji mającej na celu pokonanie Daesh (tzw. Państwo Islamskie - przyp. red.) - niezależnie od tego, czy chodzi o uderzenie, czy o przemieszczanie wojsk lub sprzętu do określonego kraju na dużą skalę i w szybkim czasie" - przekazał Wigston dziennikowi "Daily Telegraph".

"Jeśli mamy możliwość wniesienia wkładu, nie mam wątpliwości, że będziemy na to gotowi. Będzie to wszędzie tam, gdzie brutalny ekstremizm podnosi głowę i jest bezpośrednim lub pośrednim zagrożeniem dla Wielkiej Brytanii i naszych sojuszników. Afganistan jest prawdopodobnie jedną z najbardziej niedostępnych części świata i jesteśmy w stanie tam działać" - zapewnił.

W poniedziałek minister spraw zagranicznych Dominic Raab zapowiedział, że Wielka Brytania jest gotowa użyć "wszelkich niezbędnych środków" do zwalczania tzw. Państwa Islamskiego, co było reakcją na doniesienia mówiące, iż chaos w Afganistanie zwiększył zagrożenie terrorystyczne również dla niej.

Raab podpisał też wspólne oświadczenie wydane przez koalicję pod przewodnictwem USA, która wcześniej atakowała tzw. Państwo Islamskie w Syrii i Iraku, zapowiadające korzystanie ze wszelkich środków - wojskowych, wywiadowczych, dyplomatycznych, gospodarczych i organów ścigania - aby zniszczyć tę grupę terrorystyczną.

Jak podaje "Daily Telegraph", urzędnicy rządowi już analizują logistykę ewentualnych nalotów, w tym rozważają kwestie, gdzie miałyby stacjonować odrzutowce, jak będą tankować i w jaki sposób cele na ziemi będą identyfikowane.

Marszałek Wigston dodał też, że rozmawiał ze swoimi zagranicznymi odpowiednikami na temat długoterminowych planów stacjonowania większej liczby jednostek RAF zagranicą, w tym drona Protector, który ma wejść do służby w 2024 roku.

Zapytany wczoraj przez Sky News o wypowiedzi szefa RAF minister Raab oświadczył, że "nie będzie komentował szczegółów operacyjnych", ale dodał: "Oczywiście, w skrajnej sytuacji Wielka Brytania zachowuje prawo do samoobrony i musi to dotyczyć również grup terrorystycznych działających z zagranicy".

Czytaj więcej:

MI5: Czujność wobec działań wrogich państw musi być jak wobec terroryzmu

"La Razon": Tzw. Państwo Islamskie ogłosiło kontynuowanie walk w Afganistanie

Afgańczyk uznany za zagrożenie został ewakuowany wojskowym samolotem

Wielka Brytania ostrzega przed wysokim ryzykiem zamachu na lotnisku w Kabulu

Krwawe zamachy pod lotniskiem w Kabulu. Prezydent USA zapowiada odwet

Media w UK: Szef brytyjskiego MSZ zapłaci stanowiskiem za Afganistan

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama