Novak Djokovic nie chce igrzysk w Tokio bez kibiców
Organizatorzy igrzysk podjęli już decyzję o nieobecności kibiców zagranicznych. Cały czas nie wiadomo, czy olimpijskie zmagania będą mogli obejrzeć japońscy fani, gdyż Kraj Kwitnącej Wiśni zmaga się obecnie z czwartą falą pandemii.
Większość obywateli jest w ogóle przeciwna organizacji olimpiady w takich warunkach. Decyzja o obecności japońskich kibiców ma zapaść w czerwcu.
"Chcę wystartować w igrzyskach, to plan na obecną chwilę. Jestem podekscytowany udziałem w olimpiadzie. Słyszałem, że mają być lokalni fani. 20 lub 30 procent pojemności obiektów, ja to rozumiem. Jeśli jednak okaże się, że decyzja będzie inna, że olimpiada odbędzie bez kibiców, to rozważę, czy chcę jechać w tej sytuacji czy nie" - oznajmił Djokovic.
Przełożone o rok z powodu pandemii igrzyska mają rozpocząć się 23 lipca i zakończyć 8 sierpnia.
Czytaj więcej:
"Odwołanie igrzysk w Tokio wciąż wchodzi w grę"
Rosną obawy o igrzyska w Tokio. Japończycy wciąż nie mogą kupować biletów
Tokio: Prawie 70 procent japońskich firm za odwołaniem lub przełożeniem igrzysk
Tokio 2020: Dziennik sponsorujący igrzyska wzywa do ich odwołania