Niemcy: Liczba zakażeń podwaja się co 12 dni. "Dramatyczna sytuacja"
Według uczestników federalnej egzekutywy partii CDU, Merkel podczas spotkania z nimi stwierdziła, że "to, co obowiązuje teraz, nie jest wystarczające" - przekazał portal tygodnika "Zeit".
"Mamy sytuację, która przewyższy wszystko, co mieliśmy wcześniej" - stwierdziła Merkel. Trzeba szybko zatrzymać wykładniczy wzrost, bo inaczej dojdzie się do granic możliwości działania – podkreśliła kanclerz, dodając, że ma wrażenie, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji.
"Merkel wezwała kraje związkowe do podjęcia drastycznych środków (antycovidowych) do środy. W czwartek wygaśnie sytuacja epidemiologiczna o zasięgu krajowym, a wtedy, zgodnie ze zmienioną ustawą o ochronie przed zakażeniami, kraje związkowe będą miały do dyspozycji mniej środków ograniczających; nie będą już mogły kompleksowo zamykać szkół i wprowadzać godziny policyjnej.
Ograniczenia te będą tolerowane jedynie do 15 grudnia - pod warunkiem, że decyzja w ich sprawie zostanie podjęta przed 25 listopada" - donosi "Zeit".
Już kilka dni temu dyrektor Instytutu im. Roberta Kocha, Lothar Wieler, wezwał do podjęcia znacznie ostrzejszych przepisów w związku z pogarszającą się sytuacją pandemiczną. "Musimy teraz zaciągnąć hamulec bezpieczeństwa" - zaapelował, dodając, że konieczne jest "masowe ograniczenie kontaktów, aby spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa". Wieler wezwał do pozostania w domu, jeśli to możliwe, odwołania dużych imprez, zmniejszenia liczby osób na mniejszych imprezach i zamknięcia "ognisk zapalnych, takich jak słabo wentylowane bary i kluby".
Ogólnokrajowa siedmiodniowa zachorowalność (liczba nowych infekcji na 100 tys. mieszkańców w siedmiodniowym okresie) znów osiągnęła rekordowy poziom i wynosi w poniedziałek 386,5. Dzień wcześniej wskaźnik ten wyniósł 372,7, tydzień temu 303, a przed miesiącem - 95,1. W niektórych krajach związkowych, takich jak Saksonia i Szlezwik-Holsztyn, zaczynają obowiązywać zaostrzone ograniczenia antycovidowe.
Czytaj więcej:
W Berlinie utrudnienia dla niezaszczepionych. "Będzie niewygodniej i bardziej skomplikowanie"
WHO: Europa to jedyny region świata, w którym rośnie liczba ofiar śmiertelnych Covid-19