Niemcy: Neonaziści bronią 96-letniej sekretarki ze Stutthofu
W apelu rozpowszechnianym w kręgach prawicowo-ekstremistycznych o Irmgard Furchner napisano, że "buntowniczka z Itzehoe" ma "96 lat, ale dzielnie przeciwstawia się politycznemu trybunałowi". Ponadto autorzy apelują o wizytę na rozprawie w kolejnym dniu procesu w połowie października - informuje portal stacji NDR.
Prawicowi ekstremiści żądają zaprzestania rzekomej "sprawiedliwości zemsty". Neonazistowska partia NPD żąda również "Wolności dla Irmgard F". "Nasi przodkowie nie byli kryminalistami" - informuje na swojej stronie internetowej NPD z Hamburga.
W internecie krążą też inne apele o solidarność z oskarżoną: neonazistowskie wydawnictwo wzywa do "wolności dla ostatniego więźnia II wojny światowej!". Zarzuca również, że "buntownicza emerytka" jest sądzona "w celu zaspokojenia chęci zemsty".
Portal NDR ocenia, że - zdaniem adwokata Onura Özata, który reprezentuje w procesie trójkę ocalałych z Holocaustu - "prawicowym ekstremistom zależy na przedstawieniu państwa i sądownictwa jako reżimu niesprawiedliwości".
Oskarżona była sekretarka z niemieckiego obozu koncentracyjnego w Stutthofie Irmgard Furchner miała 30 września odpowiadać przed sądem w Itzehoe za współudział w morderstwie w ponad jedenastu tysiącach przypadków. Uciekła przed rozpoczęciem procesu. Po kilku godzinach została zatrzymana przez policję. Proces przełożono na 19 października.
Czytaj więcej:
Stenotypistka z obozu Stutthof stanie przed sądem. "Współudział w ponad 11 tys. zabójstw"
Irlandia: Ambasador RP protestuje przeciw nazwaniu Stutthofu "polskim obozem"