Najbogatsi Brytyjczycy to "mężczyźni w średnim wieku z Londynu"

Brytyjska stolica i otaczające ją hrabstwa są domem dla zaledwie jednej czwartej podatników, ale jednocześnie mieszkają tam aż trzy piąte z 1 proc. najlepiej zarabiających osób. Chodzi o 310 tys. obywateli, których roczny dochód przekracza 160 tys. funtów.

Od przełomu wieku odsetek najlepiej zarabiających osób wzrósł w Londynie o jedną piątą - z 29 proc. w roku podatkowym 2000/01 do 35 proc. obecnie.

Połowa z najbogatszych mieszkała w zaledwie 65 okręgach parlamentarnych w latach 2014–2015, w porównaniu z 78 w latach 2000-01. Z tych 65 okręgów wyborczych 52 znajdują się w Londynie i na południowym wschodzie. 

Tymczasem 0,1 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii cieszy się z dochodów (przed opodatkowaniem) przekraczających 650 tys. funtów rocznie. Średnia roczna pensja na Wyspach wynosi około 30 tys. funtów. Jednak według Roberta Joyce'a, zastępcy dyrektora IFS, najlepiej zarabiający londyńczycy nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jak są bogaci - ponieważ wszyscy wokół są tak samo majętni.

Dane ujawniły też "ogromną nierówność płci" wśród najlepiej zarabiających osób - mężczyźni stanowią 83 proc. z 1proc. największych podatników i 89 proc. z 0,1 proc. Milionerzy mają zazwyczaj ok. 40-50 lat.

"Ludzie o najwyższych dochodach są nadmiernie reprezentowani w południowo-wschodniej części kraju; większość z nich to mężczyźni, a wielu ma 40-50 lat. Ta koncentracja geograficzna i demograficzna może być jednym z powodów, dla których wiele osób o wysokich dochodach nie zdaje sobie sprawy, o ile wyższe są ich zarobki niż brytyjska średnia" - zauważa Joyce.