Naczelny lekarz Anglii: "Nie myślcie, że to koniec pandemii w UK"

"Wszystkie modele matematyczne wskazują, że jeśli będziemy luzować restrykcje zbyt szybko, nastąpi znaczny wzrost zakażeń Covid-19" - wskazał naukowiec podczas wystąpienia przed parlamentarną Komisją ds. Nauki i Technologii. "To byłoby niebezpieczne i ryzykowalibyśmy życie wielu osób, które nie są jeszcze chronione przez szczepionkę" - podkreślił.

Whitty przypomniał, że uzyskanie odporności po podaniu pierwszej dawki szczepionki zajmuje około trzech tygodni. "Tak więc tylko cztery pierwsze grupy priorytetowe - osoby w wieku powyżej 70 lat, personel medyczny i opiekuńczy oraz osoby szczególnie narażone na powikłania w związku z koronawirusem - uzyskają w tej chwili znaczną ochronę" - zauważył naczelny lekarz Anglii.

"Większość zgonów spowodowanych przez Covid-19 miała miejsce w tych grupach, ale prawie połowa przyjęć do szpitala dotyczyła osób w wieku poniżej 70 lat" - wskazał i dodał, że "transmisja wirusa była napędzana głównie przez młodszych ludzi, którzy mieli więcej kontaktów społecznych".

"Tak więc brytyjska strategia skupiania się na starszych osobach oznacza, że ​​minie trochę czasu, zanim szczepionka będzie miała znaczący wpływ na rozprzestrzenianie się wirusa" - zastrzegł.

Prof. Whitty ocenił też, że w dłuższej perspektywie nierealistyczne jest oczekiwanie, iż liczba zgonów na Covid-19 spadnie do zera. "Z naszych modeli wynika, że nawet przy stopniowym znoszeniu ograniczeń może dojść do kolejnych 30 000 zgonów przed latem 2022 roku" - ostrzegł.

"Dzieje się tak, ponieważ - chociaż szczepionki dają dużą ochronę przed wirusem - to nie są one w 100 proc. skuteczne. Co więcej, przez osoby, które odmówią ich przyjęcia, część populacji wciąż nie będzie chroniona" - wyjaśnił. 

Dodał, że ludzie, którzy uważają, że Wielka Brytania jest już bezpieczna, powinni spojrzeć na Europę kontynentalną, gdzie pandemia znowu przyspiesza i trzeba ponownie wprowadzać ograniczenia.