Młodzi Brytyjczycy umieszczają w internecie 26 wpisów dziennie
Statystyczny Brytyjczyk umieszcza w sieci 70 tys. wpisów i zdjęć zanim osiągnie pełnoletność, a to jest niebezpieczne i może zaważyć na jego życiu – ostrzega Children’s Commissioner. Stąd apel do administratorów portali społecznościowych i aplikacji o ujawnienie ekspertom danych, które są gromadzone i później wykorzystywane.
Dzieci w Wielkiej Brytanii są narażane na niebezpieczeństwo z powodu zbyt wielu informacji o nich w sieci i nie bez winy są tu rodzie. Z raportu sporządzonego na zlecenie Anne Longfield, komisarz do spraw dzieci w Anglii wynika, iż opiekunowie nieświadomie narażają swoje dzieci, umieszczając online tysiące zdjęć i filmów ze swoimi maluchami w roli głównej.
Specjaliści podkreślają, że obecność dzieci w sieci zaczyna się już w łonie matki, kiedy to szczęśliwe kobiety publikują zdjęcia płodu w serwisach internetowych.
Komisarz Longfield ostrzega również, że życie dzieci jest "bazą danych", ponieważ ich dane osobowe są gromadzone przez inteligentne zabawki, inteligentne gadżety, a nawet szkolne aplikacje.
Pełny raport można znaleźć tutaj.