Media: W Europie drastycznie rośnie liczba spektakularnych napadów na bankomaty
"Skończyły się czasy wymachiwania bronią i napadów na bank", teraz celem rabusiów są bankomaty, a bronią – materiały wybuchowe – pisze niemiecki tygodnik.
"Policja jest bardzo zaniepokojona narastającą przemocą. Do ataków coraz częściej używane są wyjątkowo mocne materiały wybuchowe, mogące spowodować nawet zawalenie się budynków i śmierć niewinnych ludzi" – wyjaśnia Georges.
ð©ðª Small, but important correction ↓
— Claire Georges (@clairegeorgesEU) October 23, 2022
No one has died (yet) of such attacks, although it is a worrying possibility.
We are seeing criminals use increasingly powerful explosives to blow open the ATMs, posing a serious risk for residents and bystanders. https://t.co/jooBjxYEfj
W oddziałach banków przechowuje się niewiele gotówki, za to z bankomatów gangi mogą stosunkowo szybko ukraść setki tysięcy euro. "W coraz większym stopniu zagrożone mogą być przypadkowe osoby. Wiele bankomatów znajduje się w supermarketach czy na handlowych ulicach. Sprawcy są wyjątkowo pozbawieni skrupułów, nie interesuje ich (bezpieczeństwo) ludzi, troszczą się tylko o pieniądze" – dodaje rzeczniczka Europolu.
Proceder jest obecny w wielu krajach europejskich – dotyczy m.in. Niemiec, krajów Europy Południowej oraz państw bałtyckich. Zorganizowane gangi przestępcze nie tylko dokonują ataków z użyciem materiałów wybuchowych, ale też szkolą z tego innych. "W zeszłym roku śledczy dzięki pomocy Europolu odkryli w pobliżu Utrechtu ośrodek szkoleniowy, gdzie uczono wysadzania bankomatów" – pisze "Spiegel".
Przestępcy często działają na skalę międzynarodową. Blisko połowa sprawców podejrzanych o ataki w Niemczech w 2021 roku przybyła z Holandii. "Przestępcy uciekają ze skradzionymi łupami, czasami przekraczając granicę nawet z prędkością 250 km na godzinę" – podkreśla Georges.
Niemiecki Federalny Urząd Policji Kryminalnej zarejestrował w zeszłym roku 287 przypadków takich napadów (w porównaniu do 268 rok wcześniej), a w bieżącym roku spodziewany jest kolejny silny wzrost.
W Holandii do września zarejestrowano już tyle napadów z użyciem materiałów wybuchowych, co w całym poprzednim roku. Problem potężnych eksplozji w dzielnicach mieszkalnych dotyka w szczególności Amsterdamu.
Czytaj więcej:
Osoby płacące gotówką mają problemy. W UK coraz mniej banków i bankomatów
Wzrost napadów rabunkowych w Barcelonie. Ofiarami najczęściej turyści