Media: Ukraina dostała tylko 60 czołgów Leopard, zamiast obiecanych kilkuset
Jak twierdzi portal tygodnika, wobec rozczarowującego tempa ukraińskiej kontrofensywy, to że zachodnia broń nie jest dostarczana w takich ilościach, jak to było zapowiadane, jest szczególnie frustrujące dla władz w Kijowie. Przedstawiciel biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Serhij Łeszczenko przyznał, że jest to "martwiące i demotywujące".
Podkreślił też, że kontrofensywa prowadzona jest w takim tempie, w jakim jest to możliwe. "Nie mamy prawa krytykować wojska, siedząc tutaj w Kijowie. To nie jest koń, którego można popędzić batem, by jechał szybciej. Każdy metr naprzód ma swoją cenę płaconą krwią" - oznajmił Łeszczenko.
"Po prostu nie mamy zasobów do przeprowadzenia frontalnych ataków, o które Zachód błaga, byśmy przeprowadzili" - mówi źródło ze Sztabu Generalnego. Szczególnie brakuje pojazdów do rozminowywania, a problemem jest także brak wsparcia z powietrza.
The grim mood in Ukraine is spilling over into its politics. Criticism of Volodymyr Zelensky has increased, and the reasons for the dissatisfaction are clear https://t.co/JoEASIfZoU
— The Economist (@TheEconomist) August 20, 2023
Wyjaśnia, że ukraińska armia nigdy nie była ślepa na wyzwania związane z przełamywaniem rosyjskich pól minowych i linii obronnych bez przewagi powietrznej i z tego powodu dowództwo wojskowe opóźniało kontrofensywę, jak tylko mogło.
A po katastrofalnym starcie na początku czerwca, kiedy to dwie wyszkolone na Zachodzie brygady straciły dużą liczbę ludzi i sprzętu na polach minowych, początkowe plany zostały skorygowane.
Od tego czasu Ukraina priorytetowo traktuje unikanie strat w ludziach. "Nie planujemy już operacji, które zakładają duże straty. Nacisk kładzie się teraz na degradowanie wroga: (poprzez) artylerię, drony, wojnę elektroniczną i tak dalej" - mówi to źródło.
Destroyed German Leopard 2A4 of the Armed Forces of Ukraine in the fields near Rabotino.#Ukraine #Leopard2A4 #Germany pic.twitter.com/oUtQiVHvLt
— Kolin (@cobrakolin) August 21, 2023
"The Economist" pisze, że w ostatnich dniach ukraińskie wojska poczyniły znaczące postępy na kluczowym południowym teatrze działań wojennych i dokonały wyłomu w wystarczającej liczbie pól minowych, by mogły dotrzeć do pierwszej z trzech linii rosyjskich fortyfikacji w kilku lokalizacjach. Zdegradowały również rosyjskie rezerwy operacyjne i logistykę.
Mimo to, po upływie dwóch i pół miesiąca Ukraina pozostaje daleko od swojego strategicznego celu, jakim jest zbliżenie się do Morza Azowskiego - a tym samym przecięcia zajętego przez Rosję korytarza lądowego na Krym - przed deszczami pod koniec października, kiedy błoto sprawi, że będzie znacznie trudniej.
Czytaj więcej:
Jest zgoda Niemiec na przekazanie Leopardów Ukrainie. Co to oznacza?
Brytyjski ekspert: Przekazywane Ukrainie czołgi Challenger muszą czekać na Leopardy
UK nałożyło sankcje na 25 podmiotów, w tym z krajów trzecich, za wsparcie wojny na Ukrainie
NATO: To Ukraina zdecyduje, kiedy będą odpowiednie warunki do rozmów pokojowych
Brytyjskie media: Chińskie firmy pomagają Rosji obchodzić sankcje
szkoda czolgow
Ukraine trzebe doinwestować militarnie, ruskie trolle precz!
A wycieklo moze jakies super tajne nagranie albo moze jak to ukraincy pra jak walec czy cos na przod?? Hahahaahah
Ale zenada z tymi ukrami
Nie Ukry tylko Ukraińcy i dobrze że ruskich leją. Kacapom trzeba świadomość wbić, inaczej nie zrozumieją że ruski mir to mit.