Media: Niezaczęte śledztwo w sprawie pandemii już kosztuje 85 mln funtów
Ta kwota to łączna wartość 22 umów zawartych przez rząd w związku z dochodzeniem z 18 prywatnymi firmami - czołowymi kancelariami prawnymi, firmami PR-owymi i firmami z branży IT. Dane na ten temat zebrała firma Tussell, która m.in. zajmuje się monitorowaniem zamówień publicznych, a napisały o tym portal Politico i dziennik "Guardian".
Wśród nich są m.in. warta prawie 10 mln funtów umowa podpisana przez kancelarię premiera z kancelarią prawną Burges Salmon na doradztwo prawne do końca 2026 r. czy umowa zawarta z inną kancelarią przez ministerstwo handlu międzynarodowego na doradztwo w sprawie podpisywanych przez ten resort kontraktów na zakup za granicą sprzętu i środków ochronnych. Największą wartość - 10 mln lub więcej - mają jednak umowy z trzema firmami informatycznymi na obsługę poufnych dokumentów.
Jak wskazują media, wartość podpisanych kontraktów oznacza, iż będzie to prawdopodobnie najdroższe dochodzenie publiczne w historii Wielkiej Brytanii. Zwłaszcza, że biorąc pod uwagę rozległość tematu, jest wątpliwe, by udało się je zakończyć do 2026 r.
Obecnie najdroższym dochodzeniem pozostaje to w sprawie wydarzeń w Irlandii Północnej w 1972 r., nazwanych później "krwawą niedzielą", które trwało ponad 12 lat i kosztowało 191,5 mln funtów.
Brytyjski premier Boris Johnson zgodził się na publiczne śledztwo w sprawie działań rządu w reakcji na pandemię już kilka miesięcy temu, pod wyraźną presją opozycji i opinii publicznej, ale zapowiedział, że zacznie się ono dopiero w przyszłym roku. W Wielkiej Brytanii z powodu Covid-19 zmarły prawie 202 tys. osób; to siódmy najwyższy bilans na świecie, ale w stosunku do liczby ludności - 28.
Czytaj więcej:
Raport: Reakcja rządu Johnsona na pandemię "była pełna błędów"