Marks & Spencer zamyka kolejne sklepy i stawia na zakupy w sieci
Jedna z największych sieci supermarketów w Wielkiej Brytanii wyjaśniła, iż "pandemia zwiększyła przejście Brytyjczyków na zakupy online". W związku z tym firma planuje "znaczne zmniejszenie powierzchni handlowej", ograniczając swoją stacjonarną obecność "jedynie do żywności".
Gigant handlowy przyznał, iż część sklepów będzie zamknięta "z powodu nieudanej polityki władz lokalnych bądź rządu".
Niektóre sklepy - jak podkreślono - znikną z powodów logistycznych. Mowa m.in. o supermarketach "umieszczonych w wielopiętrowych budynkach o słabym dostępie i bez parkingu".
"Większa część zamknięć, choć nie wszystkie, obejmą mimo wszystko obrzeża miast" - wyjaśniono.
W ciągu najbliższych 3 lat zamknięte mają być w sumie 32 placówki. W ubiegłym roku zamknięto ich z kolei 68.
W tym samym czasie - jak podkreślono - pojawi się ponad 40 nowych sklepów, które oferować będą jedynie sprzedaż produktów spożywczych.
Czytaj więcej:
M&S: Podatek od sprzedaży online może zaszkodzić sklepom stacjonarnym
Sieć sklepów Marks & Spencer kończy działalność w Rosji