Menu

Londyński bankier wyrzucony z zawodu za jazdę na gapę

Londyński bankier wyrzucony z zawodu za jazdę na gapę
Pomimo że Jonathan Paul Burrows zarabiał miesięcznie 5-cyfrowe sumy, postanowił "zaoszczędzić" na dojazdach do pracy. (Fot. Getty Images)
Jonathan Paul Burrows, były dyrektor w towarzystwie BlackRock, dostał zakaz pracy w brytyjskiej branży finansowej, po tym jak został przyłapany na nieuiszczaniu pełnej opłaty za swoje dojazdy do pracy.
Reklama
Reklama

Specjalista został zatrzymany w listopadzie 2013 r. na stacji Cannon Street w Londynie w związku z tym, że nie był w stanie okazać ważnego biletu za odbytą pociągiem podróż.

Przez bramkę przedostawał się, posługując się kartą transportu miejskiego (Oyster card), dzięki czemu naliczono mu opłatę trzykrotnie mniejszą od należnej. Także w samym pociągu umiejętnie unikał spotkania z kontrolerami biletów. W ten sposób, podczas pięciu lat, "zaoszczędził" 42 550 funtów.

Jak donosi brytyjska prasa, Burrows jest właścicielem dwóch wartych miliony posesji w East Sussex i samochodu Porsche.

Financial Conduct Authority zakazała specjaliście wykonywania zawodu po tym jak przyznał on, że wiedział, że narusza prawo.

"Zachowanie Paula Burrowsa nie spełniło standardów, jakich oczekujemy. Osoby dopuszczone do wykonywania zawodu muszą wykazywać się uczciwością i rzetelnością w każdym momencie i jeśli będzie inaczej, będziemy reagować" – uzasadniała Tracy Dermot z Financial Conduct Authority.

Sam Paul Burrows przeprosił w oświadczeniu za swoje postępowanie, przyznając że jego zachowanie było „głupie”. Aby uniknąć dochodzenia sądowego, zapłacił przewoźnikowi, którego oszukał, 43 tys. funtów rekompensaty.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.09.2024
    GBP 5.1187 złEUR 4.2785 złUSD 3.8571 złCHF 4.5321 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama