Londyn: Samochód wjechał w przystanek. Nie żyje trzech nastolatków
1
Do tragicznego wypadku doszło wczoraj wieczorem w Hayes w zachodnim Londynie. Kierowca wjechał w przystanek autobusowy, zabijając na miejscu trzech chłopców.
Reklama
Reklama
Ofiary to 16-letni Harry Rice, jego rówieśnik - Josh Kennedy oraz 17-letni George Wilkinson.
Na przystanku stało jeszcze kilkoro innych nastolatków. Na szczęście oni nie odnieśli poważniejszych obrażeń - informuje serwis "Metro".
Kierowca Audi został aresztowany i przetransportowany do szpitala.
Policja poszukuje drugiego mężczyzny, który również był w samochodze i prawdopodobnie zbiegł z miejsca zdarzenia.
Rzecznik policji od razu poinformował, że wypadek nie był zdarzeniem o podłożu terrorystycznym, jednocześnie apelując o zgłaszanie się świadków.
Obecnie służby wyjaśniają przebieg wypadku.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama