Londyn: 16 dorosłych mężczyzn w mieszkaniu z jednym pokojem

Urzędnicy relacjonowali, że w środku niewielkiego mieszkania znajdowały się wyłącznie materace. Ułożone jeden przy drugim służyły jako miejsce noclegowe dla mieszkających w środku mężczyzn - było ich w sumie 16.

Jedynym osobnym pomieszczeniem była prowizoryczna łazienka, która nie nadawała się jednak do użytku z uwagi na niedostateczną czystość.

Pracownicy gminy zwrócili również uwagę, że mieszkanie to nie spełniało żadnych norm przeciwpożarowych i - gdyby wybuchł pożar - stanowiłoby śmiertelne zagrożenie dla wynajmujących.

Również przydomowy ogródek pozostawiał wiele do życzenia i zagracony był śmieciami. To właśnie on wzbudził podejrzenia sąsiadów, że w środku może dziać się coś niedobrego.

Urzędników zdziwił fakt, że większość mieszkających mężczyzn nie wiedziało kim jest landlord, ani nie miało do niego żadnego kontaktu. Gmina rozpoczęła jego poszukiwania, aby móc postawić mu zarzuty.

"To miejsce było niebezpieczne, nienadające się do zamieszkania, przeludnione i niehigieniczne. Ludzie, którzy decydują się na wynajem w sektorze prywatnym powinni oczekiwać, że będą mieszkać w dobrze zarządzanych i czystych miejscach" - ocenili urzędnicy.

"Jedynym gwarantem bezpieczeństwa jest licencja HMO, która chroni wszystkich przed antyspołecznymi zachowaniami i nadużyciami ze strony landlordów" - dodali. 

To nie pierwszy raz, kiedy w ostatnim czasie londyńscy urzędnicy dokonują tego rodzaju odkryć. W lipcu w ubiegłym roku w Newington (północny Londyn) odnaleziono mieszkanie w którym mieszkało łącznie 28 osób. Landlord został obciążony karą w wysokości ponad 22 tys. funtów.