Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Londyn: Tłumy przekraczają Tamizę, by złożyć hołd Elżbiecie II w pałacu Westminsterskim

Londyn: Tłumy przekraczają Tamizę, by złożyć hołd Elżbiecie II w pałacu Westminsterskim
Kolejka chętnych do złożenia hołdu zmarłej królowej wydłuża się od wczoraj z godziny na godzinę. (Fot. Getty Images)
Tysiące osób od wczorajszego popołudnia przekracza Lambeth Bridge - most na Tamizie nieopodal Westminsteru, który stanowi jeden z odcinków trasy dla osób chcących oddać hołd zmarłej królowej Elżbiecie II. Szacuje się, że kolejka chętnych do przejścia obok trumny z ciałem monarchini może rozciągnąć się nawet do 16 km.
Reklama
Reklama

We wtorek zaraz po godz. 15:00 miejscowego czasu, czyli tuż po dotarciu uroczystego konduktu z trumną królowej do pałacu Westminsterskiego, przejść można było tylko jedną stroną mostu Lambeth Bridge – druga była na całej długości zajęta przez osoby oczekujące na możliwość oddania hołdu zmarłej monarchini.

Jednak była to dopiero zapowiedź tego, co działo się po drugiej stronie Tamizy.

Wydawało się, że na południowym brzegu rzeki nie ma jeszcze tłumów, ale było to złudzenie: regularnie nadciągały grupy osób. Pogoda we wczorajsze popołudnie dopisała - w przeciwieństwie do tej dzień wcześniej, kiedy trumna z ciałem królowej przybyła w strugach deszczu do Londynu. Już wtedy, niedługo przed otwarciem Westminster Hall z wystawioną trumną królowej, kolejka liczyła kilka kilometrów.

Po przejściu przez Lambeth Bridge tłum kierowany jest do Victoria Tower Gardens, publicznego parku nad północnym brzegiem Tamizy. Przed bramą, przez którą prowadzi zejście z mostu, ustawiła się policja, ochrona oraz mnóstwo dziennikarzy. Dalej wpuszczani są już tylko ci, którzy przybyli oddać hołd królowej.

"Proszę pokazać opaskę!" – słychać nawoływania ochroniarzy. Przed przekroczeniem bramy osoby w kolejce muszą okazać kolorową opaskę na nadgarstku, którą otrzymywali w momencie dołączenia do kolejki po drugiej stronie rzeki.

"Poczuwam się do obowiązku, aby się tu pojawić. Chcę oddać hołd mojej królowej" – oznajmiła jedna z kobiet czekająca w kolejce na Lambeth Bridge, która kilka chwil później spokojnym krokiem pomaszerowała przez Victoria Tower Gardens w kierunku Westminsteru.

Pierwsze osoby ustawiły się w kolejce już w poniedziałek. Nie przestraszyła ich perspektywa oczekiwania 48 godzin, aby przejść obok trumny z ciałem Elżbiety II. We wtorek wczesnym popołudniem było ich kilkadziesiąt, natomiast wczoraj tuż przed godz. 17:00 kolejka liczyła już prawie 4 km.

Przez ponad cztery dni, w czasie których trumna będzie wystawiona na widok publiczny, hołd królowej może oddać nawet milion osób. (Fot. BEN STANSALL/POOL/AFP via Getty Images)

Jak szacują władze, przez ponad cztery dni, w czasie których trumna będzie wystawiona na widok publiczny, hołd królowej może chcieć oddać nawet milion osób. Cały okres od śmieci Elżbiety II do pogrzebu w najbliższy poniedziałek to ogromne wyzwanie dla służb porządkowych i transportowych.

"Powiedziałbym, że obecne wydarzenia są większe niż igrzyska olimpijskie (w 2012 roku). To igrzyska, ale z bardzo wieloma potencjalnymi niewiadomymi" – oznajmił komisarz Transport for London Andy Byford, cytowany we wczorajszym wydaniu "Evening Standard".

Czytaj więcej:

Londyn: Elizabeth Line będzie wyjątkowo kursować w najbliższą niedzielę

Ostatni lot Elżbiety II był śledzony przez ponad 5 mln osób, najwięcej w historii

Brytyjczycy składają kwiaty, żegnając Elżbietę II. "Po śmierci królowej łzy popłynęły potokiem"

Trumna z ciałem Elżbiety II dotarła do pałacu Westminsterskiego

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama