Londyn: TfL będzie zbierać dane z telefonów pasażerów metra
TfL, aby dowiedzieć się, gdzie ludzie są w danym momencie, zamierza śledzić adresy MAC - unikalne identyfikatory na dowolnym urządzeniu podłączonym do Wi-Fi.
Londyński zarządca transportu tłumaczy, że będzie depersonalizował dane, maskując imiona wszystkich pasażerów. Zanim to jednak zrobi, pozyskane informacje zostaną dokładnie przeanalizowane przez zespoły ekspertów.
TfL już w 2016 r. przeprowadził czterotygodniowy pilotaż, aby przetestować technologię gromadzenia danych Wi-Fi na 54 stacjach, w strefach 1-4. Zabrano wówczas ponad 509 milionów zdepersonalizowanych danych z 5,6 miliona urządzeń mobilnych, które - według TfL - pomogły poprawić podróże.
"Na przykład analiza wykazała, że klienci podróżujący między King's Cross St Pancras a Waterloo korzystają z co najmniej 18 różnych tras, przy czym około 40 procent klientów nie korzysta z jednej z dwóch najpopularniejszych tras" - informuje Transport for London.
Korzyści ze zbierania danych, wśród których wymienia się efektywniejsze planowanie tras i alerty zatłoczenia, mają być widoczne jeszcze w tym roku.
Klient, który nie chce, aby jego dane trafiały do TfL, może wyłączyć opcję Wi-Fi na swoich urządzeniach.