Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

London Waterloo: Mało znane centrum handlowe, które świeci pustkami

London Waterloo: Mało znane centrum handlowe, które świeci pustkami
Do centrum handlowego The Sidings na stacji London Waterloo prawie nikt nie zagląda. (Fot. Twitter/Harry Low)
W centrum handlowym usytuowanym pod London Waterloo, stacją, z której kiedyś pociągi Eurostar przewoziły pasażerów z brytyjskiej stolicy do Europy kontynentalnej, panuje głucha cisza. Wcale nie chodzi o to, że Waterloo nie tętni życiem – relacjonuje reporter BBC.
Reklama
Reklama

Chociaż stacja kolejowa straciła status najbardziej ruchliwej w Wielkiej Brytanii podczas pandemii, miliony ludzi nadal korzystają z niej każdego roku. Jednak kiedy schodzi się z głównego poziomu obok peronu 19 do The Sidings, podziemnego centrum handlowego stacji, które zostało otwarte na początku tego roku, to wszystko wygląda inaczej.

Większość sklepów stoi pusta. To już nie to samo, co w latach 90-tych, kiedy Waterloo International przeżywało swój okres świetności.

"Elegancka budowla ze szkła i stali, która rozciąga się na długości 400 m przez centrum Londynu, zdobyła szerokie uznanie" - donosił "The Guardian" po tym, jak terminal zdobył najbardziej prestiżową doroczną nagrodę Royal Institute of British Architects w 1994 roku, czyli w roku jego otwarcia.

"Długi, stylizowany na lotniskową poczekalnię obiekt, mieści wszystkie standardowe sklepy: WHSmith, Upper Crust, Tie Rack" – pisał "Daily Mail" chwaląc "przyjazny dla pasażerów terminal".

W 2003 roku gwiazdy, takie jak Ulrika Jonsson, Anthea Turner i Sir Stirling Moss pojawiły się na otwarciu "ekspresowego" połączenia Eurostar łączącego stacje Waterloo i Gare du Nord. Jednak po 13 latach i odbytych 81 milionach kursów pasażerskich, w 2007 roku szybka kolej została przeniesiona na północ od rzeki do St Pancras International, gdzie do dziś funkcjonuje.

Podróżni oczekujący w kolejce przed bramkami peronów pociągu Eurostar na stacji Waterloo w Londynie, 22 grudnia 2006 r. (Fot. ADRIAN DENNIS/AFP via Getty Images)

Z peronów przestały odjeżdżać pociągi, z wyjątkiem sytuacji, gdy w 2010 roku wystawiono tu spektakl The Railway Children, a w 2011 roku London Fashion Week wykorzystał perony jako wybieg. W ostatnich latach z peronów 20-24 zaczęły odjeżdżać pociągi South West Railway obsługujące takie kierunki jak Reading, Bracknell i Winnersh.

Przestrzenie pod peronami, gdzie według prognoz miało napływać około 20 milionów turystów rocznie, dotąd nie zostały przebudowane. Jest tam cała masa sklepów z napisem "coming in 2022", ale poza kilkoma popularnymi obiektami - Costa, Pret, WHSmith - nie ma tam nic więcej.

Uważa się, że za niską popularnością tego miejsca kryje się konieczność zadbania o bezpieczeństwo infrastruktury i zatrudnienia pracowników, a także wpływ rosnącej inflacji na funkcjonowanie całej branży.

Oczekuje się, że kolejne sklepy zostaną otwarte w ciągu najbliższych sześciu miesięcy - wynika z informacji London and Continental Railway Limited (LCR), która jest własnością ministerstwa transportu i specjalizuje się w przebudowie obiektów na terenie i wokół stacji kolejowych.

Czytaj więcej:

Eurostar przestanie kursować bezpośrednio z Londynu do Disneylandu w Paryżu

Londyn: Już niedługo zostanie otwarty kompleks rozrywkowy w Battersea Power Station

Nalot policji na Oxford Street. Policja robi porządek "z dziwnymi sklepami"

Marks & Spencer zapowiada masowe zamykanie sklepów stacjonarnych

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama