Liz Truss wzywa Rishiego Sunaka do obniżenia podatków w kraju

Była brytyjska premier Liz Truss wygłosiła przemówienie na wydarzeniu zorganizowanym przez zespół ekspertów i rządowych doradców z Institute for Government. Była to jedna z nielicznych okazji, gdy wypowiedziała się ona na temat swojej krótkiej, trwającej zaledwie 45 dni kadencji.
"Niektórzy twierdzą, że się spieszyliśmy. Spieszyliśmy się jednak, ponieważ wyborcy chcieli zobaczyć wyniki. Wiedziałam, że - biorąc pod uwagę skalę oporu i brak czasu na przygotowanie - nie wszystko będzie idealne" - oznajmiła.
Nawiązała tym samym do wdrożonego przez siebie tzw. mini budżetu, czyli szeregu zmian, wśród których największą była obniżka podatków o łącznej wartości 45 mld funtów. Zdaniem byłej premier, "establishment gospodarczo-polityczny nie był gotowy na taki krok".
Liz Truss - "I'm having a rather more relaxing September than I did last year."
— Haggis_UK ð¬ð§ ðªðº (@Haggis_UK) September 18, 2023
I'm sure mortgage payers aren't having a more relaxing September. pic.twitter.com/5pGXMy8PRA
Premier przyznała, że jej komunikacja z wyborcami "mogła być lepsza, a same wdrażanie zmian - lepiej dopracowane". Oceniła jednak, że ostatecznie i tak nic by się nie zmieniło, ponieważ "potężna siła składająca się z elity gospodarczej i politycznej, korporacjonistów, części mediów, a także części konserwatywnych posłów sprzeciwiała się jej pomysłom".
Liz Truss argumentowała jednak, że gdyby obniżki podatków przeszły przez Izbę Gmin "w dłuższej perspektywie zwiększyłyby dochody państwa".
Była premier zaapelowała do Rishiego Sunaka, aby jak najszybciej "przywrócił zakupy bez VAT dla turystów" oraz zniósł podatek od nieoczekiwanych zysków dla firm z branży energetycznej.
'If you had done what Liz Truss had done, I don't think you'd ever show your face in public again.'
— LBC (@LBC) September 18, 2023
Following the short-lived Prime Minister's speech on economic growth, @mrjamesob wonders how 'awful politicians' still expect the public's respect. pic.twitter.com/kBrzEjpGGm
Posłowie wszystkich partii - włączając w to partię samej Liz Truss - krytycznie odnieśli się do wypowiedzi polityk.
"Liz Truss wygłaszająca przemówienie na temat wzrostu gospodarczego przypomina podpalacza, który wygłasza przemówienie o bezpieczeństwie przeciwpożarowym" - oceniła wiceszefowa Liberalnych Demokratów Daisy Cooper.
"Minął rok, odkąd Liz Truss przedstawiła swój budżet. Cieszę się, że w tym roku nie jest za niego odpowiedzialna" - dodał polityk torysów Damian Green.
Laburzyści z kolei podtrzymują stanowisko, aby odebrać Liz Truss - i wszystkim urzędnikom z czasów, gdy była premierem - jakiekolwiek przywileje, które wówczas zyskali i z których to mogą korzystać do dziś. Truss - jako była premier - może m.in. do końca życia liczyć na wsparcie w wysokości £115 tys. rocznie.
Czytaj więcej:
Eksperci: Brexit "będzie trwać wiecznie"
Brexit: Ministrowie rezygnują z terminu zniesienia obowiązujących w UK przepisów unijnych
Premier Sunak częściej niż poprzednicy lata po kraju, zamiast jechać pociągiem
Minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace ustąpił ze stanowiska, zastąpi go Grant Shapps
Rishi Sunak: Nie pozwolimy Chinom na ingerowanie w naszą demokrację
Tja ktos musi itrzymac pontonowcow.
Totalnie powaliło kobietę. Wystarczy obniżyć wiek emerytalny,zmienić System wypłat miesięcznych na tygodniówki żeby ożywić gospodarkę,zmienić stopy kredytów na niższe, wprowadzić programy na otwarcie biznesu ,ulgi podatkowe dla początkujących, zwolnić z podatku mlodIerz do 25 roku życia. Zwolnić z podatku niektóre produkty rolne .....itd .Kobieta swoim postulatem dąży do zapaści gospodarczej ,nie ma pojęcia co mówi. Socjalna pomoc powinna być zredukowana do minimum ,a nie tak jak teraz ludzie siedzą w domach i żyją na koszt podatnika ,nie tendy droga .