Liga włoska: Napoli wróciło na pierwsze miejsce

"Show w Neapolu" - napisała po końcowym gwizdku "La Gazzetta dello Sport", doceniając ósme zwycięstwo neapolitańczyków, ale i dobrą postawę gości, którzy wysoko zawiesili faworytowi poprzeczkę.

W 41. minucie to właśnie piłkarze z Bolonii objęli prowadzenie po golu wypożyczonego z Bayernu Monachium Holendra Joshuy Zirkzee. Jeszcze przed przerwą wyrównał brazylijski obrońca Juan Jesus, który Łukasza Skorupskiego pokonał po rzucie rożnym. Jak wyliczyli statystycy, to już 15. zawodnik Napoli, który zdobył bramkę w tym sezonie. W drugiej połowie gospodarze zdobyli dwa gole, a przyjezdni odpowiedzieli trafieniem Gambijczyka Musy Barrowa.

Zespół trenera Luciano Spallettiego wygrał po raz ósmy w sezonie, a jego dorobek uzupełniają dwa remisy. To przekłada się na 26 "oczek" i dwupunktową przewagą nad Atalantą.

Drużyna z Bergamo pokonała na własnym stadionie Sassuolo 2:1. Podobnie jak w Neapolu pierwsi gola zdobyli goście - w 41. minucie efektownym uderzeniem popisał się Grek Giorgos Kiriakopoulos i Atalanta po raz pierwszy w sezonie musiała odrabiać straty. Zrobiła to już w doliczonym czasie pierwszej połowy, kiedy na listę strzelców wpisał się Chorwat Mario Pasalic.

Już w pierwszej minucie gry po zmianie stron gospodarze wyprowadzili drugi "cios", a wynik na 2:1 ustalił Nigeryjczyk Ademola Lookman.

Atalanta i Napoli to jedyne niepokonane drużyny Serie A. Klub z Bergamo nigdy nie rozpoczął rozgrywek tak dobrze, jak w obecnym sezonie. W derbach Turynu Juventus pokonał Torino 1:0. Jedynego gola zdobył w 74. minucie Serb Dusan Vlahovic.

Cały mecz w bramce "Juve" rozegrał Wojciech Szczęsny, a od 73. minuty wystąpił Arkadiusz Milik. Z kolei w zespole gospodarzy do 79. na boisku był Karol Linetty.

"Jestem zadowolony, szczególnie że to nasze pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Poza tym nie udało nam się zdobyć gola w trzech z ostatnich pięciu meczów. Moi zawodnicy pokazali charakter" - skomentował trener Massimiliano Allegri.