Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Liga niemiecka: Wysoka porażka BVB, Bayern bliski obrony tytułu

Liga niemiecka: Wysoka porażka BVB, Bayern bliski obrony tytułu
We wczorajszym meczu RB Lipsk pokonał Borussię Dortmund aż 4:1. (Fot. INA FASSBENDER/AFP via Getty Images)
Piłkarze wicelidera Borussii Dortmund przegrali u siebie z RB Lipsk aż 1:4 w wieczornym szlagierze 28. kolejki niemieckiej ekstraklasy i do prowadzącego Bayern Monachium tracą już dziewięć punktów. Lider wcześniej wczoraj pokonał na wyjeździe SC Freiburg 4:1.
Reklama
Reklama

Drużyna z Dortmundu to wicelider, a RB Lipsk - aktualny wicemistrz kraju. Nic więc dziwnego, że spotkanie na stadionie BVB zapowiadało się bardzo ciekawie. Emocji jednak nie było zbyt dużo, goście po 30 minutach prowadzili już 2:0 po dwóch golach Austriaka Konrada Laimera.

Na początku drugiej połowy, gdy prowadzenie ekipy z Lipska podwyższył świetnie spisujący się w ostatnich miesiącach Francuz Christopher Nkunku, sprawa wyniku była już właściwie rozstrzygnięta.

W 84. minucie honorowego gola dla Borussii strzelił Holender Donyell Malen, ale chwilę potem bramkę na 4:1 dla RB Lipsk zdobył Hiszpan Dani Olmo. Goście umocnili się na czwartym miejscu (48 pkt), natomiast dla BVB ta porażka oznacza praktycznie koniec marzeń o mistrzostwie. Drużyna z Dortmundu ma obecnie 57 punktów i na sześć kolejek przed końcem sezonu traci już dziewięć do Bayernu.

Ekipa z Monachium wcześniej wczoraj pokonała na wyjeździe Freiburg 4:1. Robert Lewandowski nie powiększył swojego dorobku strzeleckiego, a w 62. minucie - jeszcze przy stanie 1:1 - został zmieniony.

Końcowy wynik nie oddaje przebiegu gry. Bawarczycy długo męczyli się z gospodarzami. Na gola w 58. minucie jednego z liderów Bayernu Leona Goretzki, wracającego do gry po czterech miesiącach przerwy, odpowiedział chwilę potem Nils Petersen.

Mistrzowie Niemiec zapewnili sobie zdecydowany triumf dopiero w końcówce. W 73. minucie prowadzenie dał im Serge Gnabry, w 82. podwyższył Francuz Kingsley Coman, a w doliczonym czasie wynik ustalił austriacki pomocnik Marcel Sabitzer. Lewandowski był dokładnie pilnowany i nie błyszczał w tym meczu.

Trener Bayern Julian Nagelsmann już przed spotkaniem sugerował, że 33-letni napastnik - borykający się w ostatnich tygodniach z różnymi drobnymi dolegliwościami - może tym razem nie rozegrać 90 minut, aby nieco odpocząć przed środowym meczem 1/4 finału Ligi Mistrzów na wyjeździe z Villarreal.

W trakcie meczu z Freiburgiem doszło do niecodziennej sytuacji. Przez krótką chwilę (w 86. minucie), w wyniku zamieszania przy przeprowadzaniu zmian, na boisku było... 12 piłkarzy Bayernu. Jak przyznał trener Nagelsmann, powodem pomyłki był błędnie pokazany przez sędziego technicznego na tablicy świetlnej numer koszulki jednego z zawodników. Freiburg prawdopodobnie nie będzie jednak się odwoływać.

Czytaj więcej:

Niemieckie kluby z powodu pandemii Covid-19 poniosły ponad miliard euro strat

Liga niemiecka: Wygrana Bayernu, Lewandowski zmieniony w drugiej połowie

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama