Liczba urodzeń w UK najniższa od 1938 roku
W ubiegłym roku w Anglii i Walii na świat przyszło 657 076 dzieci - to spadek o 3,2 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim oraz aż o 10 proc. mniej w stosunku do roku 2012.
Liczba urodzeń spadła z 11,6 (na 1 000 osób) do 11,1, co jest najniższym wskaźnikiem od 1938 roku.
Dane Krajowego Biura Statystycznego (ONS) pokazały również, że po raz pierwszy od 1990 r. spadł odsetek dzieci urodzonych przez matki pochodzące spoza Wielkiej Brytanii - z 28,4 do 28,2 proc.
Mimo że starzejąca się populacja Wielkiej Brytanii oznacza, że odsetek osób starszych w porównaniu z kobietami w wieku rozrodczym wzrasta, to rekordowo niski wskaźnik urodzeń jest głównie spowodowany spadkiem współczynnika dzietności (fertility rate) - podaje "The Guardian".
Dane ONS pokazują, że ogólny wskaźnik płodności w 2018 r. wynosił 1,7 dziecka na kobietę, co oznacza spadek o 3,4 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, kiedy wskaźnik wynosił 1,76.
Według Ann Berrington, profesor demografii i statystyki społecznej na Uniwersytecie w Southampton, przyczyny spadku liczby urodzeń "różnią się w zależności od grupy wiekowej".
"Ustawowy wiek, w którym młodzież opuszcza szkołę, wzrósł do 18 lat. Nastąpiła również znaczna poprawa dostępności antykoncepcji" - zauważyła ekspertka. Berrington dodała, że ludzie w wieku 20-30 lat częściej odkładają decyzję o posiadaniu dzieci z powodów praktycznych, takich jak brak tanich mieszkań.