Liczba pacjentów oczekujących na leczenie wzrosła do niemal 6 mln

Minister zdrowia Sajid Javid przyznał dziś na antenie Sky News, że lista osób oczekujących "będzie rosnąć, zanim spadnie". Dodał, iż "NHS zmaga się z bezprecedensową presją przed zbliżającym się okresem zimowym".

Informacje te pojawiły się w czasie, gdy eksperci ds. zdrowia wzywają rząd do "wszczęcia pilnego dochodzenia" ws. sytuacji w służbie zdrowia. Apele wystąpiły po tym, gdy okazało się, iż liczba zgonów z powodu chorób innych niż koronawirus, wzrosła w ciągu ostatnich 4 miesięcy o 10 tys. 

Jak podkreśla prasa, istnieją obawy, iż wielu pacjentów ze schorzeniami, które można wyleczyć, wkrótce umrze, ponieważ nie będzie miało szansy na otrzymanie odpowiedniej opieki.

W rozmowie ze Sky News minister zdrowia wskazał, że wiele osób powinno jak najszybciej udać się do lekarza. "W szczytowym okresie pandemii od siedmiu do ośmiu milionów ludzi nie chodziło do lekarza, ponieważ otrzymali takie zalecenie. Zrobili dokładnie to, o co ich poproszono. Teraz chciałbym, aby ponownie udali się po pomoc, aby wrócili do NHS. Muszą wiedzieć, że służba zdrowia jest dla nich dostępna" - przekazał.

"Oczywiście jeśli dodamy do tego normalne zapotrzebowanie na lekarzy, które występuje o tej porze roku, tworzy się gigantyczna presja" - wskazał.

Samy szef NHS Providers przyznał w tym samym programie, iż szacowanie liczby pacjentów potrzebujących pomocy medycznej to "zgadywanka". "My po prostu nie wiemy, ilu ludzi, którzy nie trafili do nas przez lockdown, teraz wróci" - przyznał.

"Mogę was jedynie zapewnić, że personel i szefowie NHS pracują niezwykle ciężko, aby stworzyć plan, który zapewni nam jak najszybsze przebrnięcie przez te zaległości" - zapewnił.