Liczba osadzonych w aresztach śledczych w Anglii i Walii najwyższa od 50 lat
Komisja sprawiedliwości Izby Gmin twierdzi, że przyczyną tego wzrostu i wydłużenia czasu spędzanego w areszcie śledczym są zaległości w sądach i brak odpowiedniej pomocy ze strony instytucji społecznych osobom, które tego wymagają.
W opublikowanym ostatnio raporcie komisja wskazuje, że osadzeni w aresztach śledczych napotykają problemy porównywalne do tych, z jakimi zmaga się populacja więźniów przebywających w zakładach karnych. Chodzi o problemy ze zdrowiem psychicznym, uzależnieniami i utrzymywaniem kontaktów z rodziną. Osoby te nie otrzymują wystarczającego wsparcia - zarówno w więzieniu, jak i po wyjściu na wolność.
Komisja skrytykowała fakt, że nawet ci, którzy zostali uznani za niewinnych w procesach sądowych, po zwolnieniu z aresztu śledczego i wyjściu na wolność nie mogą liczyć na żadne wsparcie - takie jak np. przesiedlenie.
The Government has responded to our report on Open justice: court reporting in the digital age.
— Justice Committee (@CommonsJustice) January 16, 2023
ð Read the response here: https://t.co/N4tjpndc8q
ð Our report is available here: https://t.co/dZC9bkUXff pic.twitter.com/uH323VmCO4
Więźniowie przebywający w areszcie tymczasowym, z których wielu zostaje uznanych za niewinnych, często przebywają tam dłużej niż ustawowy limit sześciu miesięcy. Ostatnie dane pokazują, że 770 więźniów było przetrzymywanych w areszcie tymczasowym w oczekiwaniu na proces przez ponad dwa lata. Jednocześnie całe więzienia stają się z założenia przeznaczane wyłącznie dla takich właśnie osadzonych - czytamy w sprawozdaniu.
Komisja wyraziła zaniepokojenie wysoką liczbą kobiet przebywających w aresztach śledczych, mimo że często stanowią one niewielkie zagrożenie dla społeczeństwa, a wiele z nich ostatecznie nie otrzymuje nawet kary pozbawienia wolności.
Aby zredukować liczbę osób przebywających w aresztach tymczasowych, posłowie wezwali do częstszego korzystania z alternatywnych rozwiązań nie wymagających pozbawienia wolności oraz do przyspieszenia terminów rozpraw, lecz wyrazili obawy, że liczba ta może jeszcze wzrosnąć w wyniku zwiększenia liczby policjantów i powrotu do liczby przestępstw notowanych przed pandemią.
MPs sound warning as number of remand prisoners hits 50-year high https://t.co/aDbS9t04eg
— The Guardian (@guardian) January 17, 2023
W osobnym raporcie opublikowanym w poniedziałek, brytyjski Inspektorat Więziennictwa (HMIP) podkreślił, że zakład karny, który zwalnia miesięcznie do dwóch przestępców seksualnych wysokiego ryzyka, nie przygotowuje więźniów do efektywnego funkcjonowania w społeczeństwie.
Inspektorzy są zaniepokojeni faktem, że co piąty więzień opuszcza zakład, w którym przebywa około 1 000 więźniów - z których prawie wszyscy byli skazani za przestępstwa seksualne - bez stałego miejsca zamieszkania. Tylko 30 więźniów ukończyło program resocjalizacji dla osób skazanych za przestępstwa seksualne.
Rzecznik ministerstwa sprawiedliwości wyjaśnił, że wszyscy osadzeni w aresztach mogą uzyskać dostęp do edukacji, leczenia farmakologicznego i wsparcia psychicznego. Rząd zwiększył to wsparcie poprzez przeszkolenie ponad 25 000 pracowników w zakresie zapobiegania samobójstwom i samookaleczeniom.
Czytaj więcej:
Spaniel George dostał w brytyjskiej Izbie Lordów prestiżową nagrodę za swoją pracę z więźniami
Francja: Rekordowe przeludnienie w więzieniach
Londyn: Policjant przyznał się do 49 przestępstw, w tym 24 gwałtów