Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Lewandowski kontra Mandzukic w Turynie

Lewandowski kontra Mandzukic w Turynie
Lewandowski zagra przeciwko Juve (Fot. Getty Images)
Latem 2014 roku Mario Mandzukic opuścił Bayern Monachium, a jego koszulkę z 'dziewiątką' przejął Robert Lewandowski. Jutro może dojść do bezpośredniego pojedynku w 1/8 finału Ligi Mistrzów, bowiem Juventus, którego piłkarzem jest Chorwat, zagra z ekipą z Bawarii.
Reklama
Reklama

Mandzukic nie ukrywał, że przedwcześnie odszedł z niemieckiego zespołu z powodu trenera Josepaa Guardioli. Hiszpan nie stawiał na tego napastnika, a zupełnie inaczej jest z Lewandowskim, o którymi mówi, że to "profesjonalista i wielką przyjemnością jest współpraca z Polakiem".

Sezon 2014/15 Mandzukic spędził w Atletico Madryt, a obecnie jest zawodnikiem Juventusu. Pod koniec stycznia doznał kontuzji nogi i wydawało się, że nie zagra w pierwszym spotkaniu przeciwko Bayernowi. Chorwat miał jednak szczególną motywację, aby zdążyć na mecz w Turynie i w sobotę włoskie media poinformowały, że wznowił treningi. Trener Massimiliano Allegri raczej nie wystawi go w podstawowej jedenastce, ale być może pojawi się w drugiej połowie w roli "jokera".

W barwach Bayernu Mandzukic strzelił 39 goli w 74 występach w latach 2012-14. Pomógł w wywalczeniu dwóch tytułów mistrza Niemiec, strzelił też jedną z bramek w zwycięskim finale LM w 2013 roku z Borussią Dortmund (2:1), w składzie której był wówczas m.in. Lewandowski.

Polak statystyki już teraz ma lepsze - tylko w Bundeslidze zdobył 39 goli w 52 spotkaniach, a obecnie z 22 trafieniami przewodzi klasyfikacji strzelców.

Jutzrejsze spotkanie w Turynie będzie szczególne również dla Arturo Vidala i Kingsleya Comana, którzy latem ubiegłego roku przenieśli się z "Juve" do Bayernu.

Na łamach "Gazzetta dello Sport" Vidal już zapowiedział, że jeśli nawet strzeli goli, to nie będzie go celebrował. "Wiemy, że Bayern jest jedną z trzech najlepszych drużyn na świecie, ale gramy u siebie, co daje dodatkowy impuls. Każdy przeciwnik ma słabsze strony, a naszym zadaniem jest ich odnalezienie" - stwierdził obrońca Juventusu Andrea Barzagli. 

Jeśli na boisku pojawi się Philipp Lahm, będzie to jego mecz nr 100 w Champions League. Od wielu lat jest zawodnikiem bawarskiej drużyny, z przerwą na reprezentowanie barw VfB Stuttgart. Z niemieckich piłkarzy, więcej gier w LM ma na koncie tylko były znakomity bramkarz Bayernu Oliver Kahn - 103.

Ciekawie zapowiada się druga jutrzejsza konfrontacja, w której Arsenal podejmie triumfatora poprzedniej edycji - Barcelonę. 10 lat temu te zespoły spotkały się w finale w podparyskim Saint-Denis. Do przerwy prowadzili "Kanonierzy" po bramce Sola Campbella, mimo że grali już w dziesiątkę po czerwonej kartce dla niemieckiego bramkarza Jensa Lehmana (w 20. minucie zastąpił go Manuel Almunia, a boisko opuścił Robert Pires). W ostatnim kwadransie o triumfie Katalończyków przesądzili Kameruńczyk Samuel Eto''o i Brazylijczyk Juliano Belletti.

Od tego czasu Barcelona jeszcze trzy razy wygrała Ligę Mistrzów, zaś Arsenal takiego sukcesu, jak w 2006 roku, już nie osiągnął.

Bezpośrednich potyczek nie brakowało, ale znów górą byli Hiszpanie - w 2010 roku w ćwierćfinale zwyciężyli w dwumeczu 6:3 (w rewanżu wygrana z Arsenalem 4:1 po czterech golach Lionela Messiego), a rok później 4:3 w 1/8 finału; w bramce londyńczyków grał Wojciech Szczęsny.

Ten polski bramkarz występuje teraz w AS Roma, a przed tygodniem jego klub przegrał u siebie z Realem Madryt i szanse na awans do "ósemki" ma niewielkie.

O ćwierćfinał powalczy też Łukasz Teodorczyk w barwach Dynama Kijów. Rywalem będzie Manchester City, który w niedzielę przegrał aż 1:5 z Chelsea Londyn w Pucharze Anglii, ale chilijski szkoleniowiec Manuel Pellegrini wystawił wielu rezerwowych piłkarzy.

Być może w bramce Ukraińców pojawi się 41-letni Ołeksandr Szowkowski (ur. 2 stycznia 1975 roku). W historii Ligi Mistrzów było tylko dwóch graczy starszych od niego - Marco Ballotta (Lazio) - 43 lata i 253 dni oraz Mark Schwarzer (Chelsea) - 41 lat i 206 dni.

W innym środowym meczu PSV Eindhoven zmierzy się z Atletico Madyt. Holenderska drużyna nie uczestniczyła w fazie pucharowej LM od ćwierćfinału w 2007 roku. Z kolei Atletico przed dwoma laty dotarło do finału, w którym uległo Realowi.
Rewanże 1/8 finału zaplanowane są w terminach 8-9 i 15-16 marca. Finał odbędzie się 28 maja na San Siro w Mediolanie. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 06.05.2024
    GBP 5.0583 złEUR 4.3294 złUSD 4.0202 złCHF 4.4438 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama