Lekarze w UK ostrzegają przed kleszczowym zapaleniem mózgu
Kleszczowe zapalenie mózgu to ostra choroba wirusowa, która często wiąże się z powikłaniami neurologicznymi. W ubiegłym roku potwierdzono jeden jej przypadek na terenie Anglii, co nie miało miejsca nigdy wcześniej w historii.
Ryzyko kleszczowego zapalenia mózgu jest bardzo niskie, ale nie oznacza to, że problem można lekceważyć. Sytuacja budzi niepokój z uwagi na fakt, że specyficzny gatunek kleszcza, który przenosi tego wirusa, jest szeroko rozpowszechniony na Wyspach.
The best protection against contracting a tick-borne disease is to avoid being bitten
— What makes viruses tick? (@VirusesTickCVR) April 5, 2023
Check out our infographic below to discover more about tickborne encephalitis virus (TBEV), as reported by UKHSA today https://t.co/zoltkZmDf3 pic.twitter.com/kmCX1LChZo
U większości ludzi nie pojawiają się żadne charakterystyczne objawy, choć w 1 na 100 przypadków zakażenie prowadzi do śmierci chorego. Typowym objawem choroby jest często obrzęk mózgu.
Organ UK Health Security Agency (UKHSA) zalecił wprowadzenie pilnych zmian w testach w szpitalach, aby można było szybko wykryć wszelkie nowe przypadki. Obecnie stosowane testy nie są bowiem w stanie wykryć tego rodzaju wirusa.
W związku z rosnącym ryzykiem, w Anglii i Szkocji trwa obecnie specjalny nadzór. Celem jest upewnienie się, iż wirus nie mnoży się potajemnie w czasie, gdy nikt o tym nie wie.
Lekarze szukają także wirusa w próbkach krwi u losowych osób na terenie hr. Yorkshire. To właśnie w tym hrabstwie w ubiegłym roku wykryto pierwszy przypadek kleszczowego zapalenia mózgu.
Czytaj więcej:
Dyrektor generalny WHO: W 2023 roku będziemy mogli ogłosić koniec pandemii Covid-19
"Grypa głównym problemem epidemicznym w Polsce"