"Grypa głównym problemem epidemicznym w Polsce"
"Schodzimy z apogeum zachorowań covidowych. Te spadki w ciągu ostatnich dwóch tygodni są rzędu nawet 30 proc., z tygodnia na tydzień, więc w zakresie covidowym ta sytuacja się poprawia" – ocenił Niedzielski. Podkreślił jednocześnie, że "liczba zachorowań czy zakażeń COVID-19 w ostatnim okresie dziennie wynosiła od 2 do 3 tys.".
Jego zdaniem głównym problemem epidemicznym w kraju jest grypa. Wskazał, że w Polsce średnio dziennie dochodzi do ok. 28-29 tys. zachorowań i – jak dodał – ten stan utrzymuje się na tym poziomie od dwóch miesięcy.
"Apogeum, gdzie ta liczba przekraczała 30 tys., mieliśmy na przełomie roku. Od tamtej pory mamy w zasadzie ustabilizowanie się zakażenia na dosyć wysokim poziomie" – stwierdził.
Cały czas obserwujemy zejście ze szczytu fali covidowej. Spadki zakażeń są na poziomie 30%. Za nimi podąża spadek hospitalizacji. Nadal notujemy dużo infekcji grypowych - średnio w granicach 29 tys. dziennie. Jeszcze nie możemy mówić o odejściu od stanu zagrożenia epidemicznego
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) March 29, 2023
Minister zdrowia zaznaczył, że to są powody, dla których w Polsce utrzymywany jest stan zagrożenia epidemicznego.
Dzisiaj weszło w życie rozporządzenie przedłużające do końca kwietnia określone ograniczenia oraz nakazy i zakazy w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego. Jest to uzasadnione m.in. aktualnie notowaną liczbą nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, jak również świadczeń opieki zdrowotnej, w tym w warunkach szpitalnych, udzielanych osobom z COVID-19.
Za przedłużeniem przemawia też notowana liczba zakażeń wirusem grypy, która stanowi czynnik mogący negatywnie wpływać na sytuację zdrowotną populacji.
Czytaj więcej:
Przeziębienie, grypa, Covid-19 i wirus RSV powodują podobne objawy, bez testów trudno je odróżnić
Badania: Wciąż nie ma dowodów, że noszenie maseczek chroni przed wirusami grypy i Covid-19
Włochy: Tegoroczna grypa bije wszelkie rekordy
Holandia: Od teraz Covid-19 traktowany jak grypa