Kyrgios wskazał faworyta Wimbledonu. "Nikt nie zatrzyma Djokovica"
Dzięki niedzielnemu triumfowi we French Open Serb sięgnął po 23. trofeum Wielkiego Szlema w historii. Jest zawodnikiem z największą liczbą takich triumfów w historii. Dzięki zwycięstwu w stolicy Francji powrócił na pierwsze miejsce światowego rankingu.
"Mam nadzieję, że Djokovic zakończy karierę z 30 trofeami. Wówczas będę wyglądał lepiej, bo przegrałem z nim w zeszłym roku w finale Wimbledonu" - przypomniał Kyrgios.
Australijski tenisista opuścił tegoroczny French Open z powodu kontuzji, ale śledził mecze w Paryżu.
Winning Grand Slams since '08 ✨
— Wimbledon (@Wimbledon) June 12, 2023
Next stop: Centre Court ð#Wimbledon | @DjokerNole pic.twitter.com/OzEJbKczDH
"Novak osiągnął niesamowity sukces, wiem, ile on pracuje i ile to wszystko dla niego znaczy. Djokovic miałby już 25-26 tytułów, gdyby grał w zeszłym roku w Australian Open i US Open. Jest bardzo głodny sukcesu. Ludzie myślą, że przestanie, ale te sukcesy tylko rozbudzają w nim jeszcze większą motywację. Mam nadzieję, że będzie miał 28-30 Wielkich Szlemów na koncie" - oznajmił Kyrgios.
Powtórzył, że głównym faworytem Wimbledonu jest Djokovic. "Nikt nie zatrzyma Novaka. Jeśli ja go nie powstrzymam, nikt nie może" - dodał Australijczyk, zajmujący 25. miejsce na światowej liście.
Przed turniejem w Londynie Kyrgios powinien zagrać w turniejach na Majorce i w Halle.
"Sezon na trawie jest dla mnie zawsze najlepszą częścią sezonu. Ten rok był dla mnie naprawdę ciężki, ponieważ wracam do zdrowia po operacji kolana. Wracam do turnieju, w którym w przeszłości rozegrałem kilka niesamowitych meczów" – zakończył Australijczyk.
Czytaj więcej:
French Open: Rekordowy, 23. wielkoszlemowy triumf Djokovica
Rankingi WTA i ATP: Iga Świątek wciąż króluje, Djokovic w wielkim stylu wraca na prowadzenie