Księżna Sarah Ferguson opłakuje zamordowaną w USA wieloletnią asystentkę

W czerwcu była żona księcia Andrzeja oznajmiła, że walczy z rakiem piersi i przeszła związaną z tym operację. Teraz Sarah Ferguson musi mierzyć się z kolejnym trudnym doświadczeniem.

"Jestem zszokowana i zasmucona, dowiedziawszy się, że Jenean Chapman, która wiele lat temu pracowała ze mną jako moja osobista asystentka została zamordowana w Dallas w wieku zaledwie 46 lat. Podejrzany został zatrzymany" - zakomunikowała na swoim Instagramie.

Chapman wspomina jako "lojalną, pracowitą, piękną i zabawną". Ferguson po raz ostatni miała z nią kontakt kilka miesięcy temu. Miała wtedy poczucie, że Jenean była bardzo szczęśliwa.

"Moje serce jest z jej rodziną i przyjaciółmi. Jej rodzina zbiera pieniądze na transport ciała z powrotem do Nowego Jorku oraz pokrycie kosztów prawnych i pogrzebu. Przekażę darowiznę i wesprę rodzinę w każdy możliwy sposób" - zadeklarowała. Zamieściła też link do związanej z tą sprawą zbiórki.

Ciało Chapman - jak relacjonuje "New York Post" - zostało znalezione w mieszkaniu w centrum Dallas, dokąd przeprowadziła się pięć miesięcy temu z powodu podjęcia pracy w agencji marketingowej. Gdy nie pojawiła się w biurze, jej firma zadzwoniła na policję z prośbą, by sprawdzono, czy Chapman nic się nie stało. Lekarz sądowy ocenił, że zmarła na skutek morderstwa.

Podejrzanym o zabójstwo został mąż kobiety. 48-letni James Patrick został aresztowany. Namierzono go w Austin, mieście oddalonym o ponad 300 km od Dallas.

Jak wynika z informacji opublikowanych na profilu Chapman na LinkedIn, pracowała ona w biurze księżnej Yorku od 2001 do 2005 roku, gdzie zajmowała się m.in. organizowaniem konferencji prasowych, spotkań autorskich i podróży. Była to pierwsza posada Chapman po ukończeniu produkcji filmowo-telewizyjnej na Syracuse University w Nowym Jorku.