Książę Andrzej zobaczy ugodę między skarżącą go kobietą a Epsteinem
Według adwokatów, w ugodzie zawartej w 2009 r. z Epsteinem - zmarłym dwa lata temu amerykańskim finansistą i przestępcą seksualnym - Giuffre zgodziła się, że nie będzie pozywać nikogo z kręgu jego znajomych.
Giuffre - wówczas nosząca nazwisko Roberts - była jedną z licznej grupy dziewcząt, które zostały zwabione przez Epsteina obietnicami pracy, a następnie były oferowane jego wpływowym przyjaciołom. Jednym z nich miał być książę Andrzej. 38-letnia Giuffre twierdzi, że była przez niego wykorzystywana seksualnie, gdy miała 17 lat; książę Andrzej konsekwentnie temu zaprzecza.
Treść ugody zawartej przez Giuffre z Epsteinem jest obecnie poufna. We wrześniu br. podczas pierwszego przesłuchania przedprocesowego w sprawie złożonego przez Giuffre pozwu cywilnego, prawnik księcia, Andrew Brettler, wskazywał, że porozumienie "uwalnia księcia i innych od wszelkiej potencjalnej odpowiedzialności".
W środę sąd w Nowym Jorku zgodził się na przekazanie kopii dokumentu prawnikom księcia Andrzeja. Prawnicy Giuffre oświadczyli, że jest on nieistotny dla toczącej się sprawy.
Czytaj więcej:
Książę Andrzej oficjalnie oskarżony o wykorzystywanie seksualne
Księżna Yorku: "Wróciłam do Polski jak do domu"
Dziś rusza proces księcia Andrzeja oskarżonego o napaść na tle seksualnym
Prawnicy księcia Andrzeja kwestionują jurysdykcję sądu w sprawie o napaść seksualną
Elżbieta II znów została prababcią. Księżniczka Beatrycze urodziła córkę