Król z wizytą na Ealingu. Słuchał polskiej kolędy i słyszał od Mikołaja, że jest "dobrym chłopcem"

Niecodzienny gość pojawił się w centrum handlowym w zachodnim Londynie bez wcześniejszej zapowiedzi, ale wieści o jego wizycie szybko się rozeszły po okolicy. 

Karol III odwiedził m.in. grotę Świętego Mikołaja, w której odbył krótką pogawędkę z gwiazdorem. Jak relacjonują media, miał wówczas usłyszeć, że jest na "liście dobrych chłopców".

"Był wyraźnie zaskoczony. Zapytałem się go również, czy był w tym roku w posiadłości w Sandringham, Odparł, że tak, więc zapytałem, czy jest tam miejsce parkingowe dla moich sań" - wspomina Święty Mikołaj z Ealing Broadway.

W czasach swojej świetności dzielnica Ealing znana była w stolicy jako "król przedmieść". W gminie tej wciąż istnieje słynne Ealing Studios, w którym powstaje wiele kultowych produkcji filmowych. Ealing od czasów II wojny światowej kojarzy się także z Polakami, a konkretniej polskimi pilotami, którzy stacjonowali w bazie wojskowej RAF Northolt.

Z tego powodu Karol III obejrzał wczoraj także krótki występ lokalnego polskiego chóru, dzięki któremu mógł usłyszeć jedną z polskich kolęd. Następnie udał się na rozmowę z Kate McKenzie - autorką i pomysłodawczynią projektu Store Collective. Inicjatywa ta ma na celu promowanie lokalnych wyrobów.

Król odbył także serię spotkań z miejscowymi organizacjami charytatywnymi. 

Monarcha zakończył swą wizytę na Ealingu zwiedzaniem pobliskiej posiadłości Pitzhanger Mano. Jest to dawna wiejska rezydencja wpływowego architekta z XVIII wieku, sir Johna Soane'a. Niedawno cały budynek przeszedł gruntowną renowację.