Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Korea Północna: Pierwszy udany test międzykontynentalnego pocisku balistycznego

Korea Północna: Pierwszy udany test międzykontynentalnego pocisku balistycznego
Władze północnokoreańskie kontynuują program jądrowy i próby rakietowe, mimo zakazujących tego rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i międzynarodowych sankcji. (Fot. KCNA)
Korea Płn. ogłosiła, że przeprowadziła pierwszą udaną próbę międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM). Telewizja państwowa nazwała to przełomem i podała, że test nowej rakiety obserwował północnokoreański przywódca Kim Dzong Un.
Reklama
Reklama

Według agencji AFP jest to kluczowy etap w kierunku realizacji celu Pjongjangu, jakim jest możliwość grożenia USA bronią jądrową.

Jak podała północnokoreańska telewizja państwowa, podczas "historycznego" testu nowa rakieta Hwasong-14 osiągnęła wysokość 2802 km i pokonała 933 km. Po 39 minutach uderzyła w cel. Według oświadczenia pocisk spadł do Morza Japońskiego w Wyłącznej Japońskiej Strefie Ekonomicznej.

Korea Płn. "jest silną potęgą jądrową" i posiada "bardzo potężny ICBM, który może uderzyć w każde miejsce na świecie" - podkreślono. "Udany test ICBM (...) jest przełomem w historii naszej republiki" - dodała telewizja.

Przedstawiła ona też podpisany przez Kim Dzong Una rozkaz przeprowadzenia próby rakietowej. Widnieje na nim poniedziałkowa data.

Jeśli międzykontynentalny pocisk balistyczny stałby się w pełni operacyjny, potencjalnie mógłby przenosić głowicę nuklearną na terytorium kontynentalnych Stanów Zjednoczonych. Kyodo przypomina, że w swoim noworocznym przemówieniu Kim Dzong Un przekazał, że jego kraj jest na ostatecznym etapie przygotowań do przetestowania pocisku dalekiego zasięgu.

Wcześniej władze Korei Płd., Japonii i USA poinformowały, że Pjongjang wystrzelił kolejny pocisk balistyczny ze swojego zachodniego wybrzeża. Amerykańska armia twierdziła, że chodziło o pocisk średniego zasięgu, ale Korea Płd. nie wykluczała, że mógł to być ICBM. Został wystrzelony z poligonu w Panghyon, położonego w odległości ok. 100 km na północny zachód od Pjongjangu.

Według japońskiego ministerstwa obrony pocisk osiągnął wysokość ponad 2,5 tys. km, co zdaniem analityków może wskazywać na ICBM.

"Korea Północna właśnie wystrzeliła kolejny pocisk. Czy ten facet nie ma nic lepszego do roboty w życiu?" - napisał na Twitterze prezydent USA Donald Trump, nawiązując do Kim Dzong Una.

"Trudno uwierzyć, że Korea Południowa i Japonia będą to dłużej znosić. Być może Chiny dokonają twardego kroku i raz na zawsze skończą z tym nonsensem" - dodał Trump.

Chiny zaapelowały o spokój i wezwały do umiaru. Rzecznik MSZ Geng Shuang oświadczył, że Chiny są przeciwnie łamaniu przez Pjongjang zasad dotyczących północnokoreańskich testów rakietowych określonych przez Radę Bezeceństwa ONZ.

Premier Japonii Shinzo Abe przekazał z kolei, że Korea Płn. ignoruje kolejne ostrzeżenia społeczności międzynarodowej. Abe poinformował, że zwróci się do prezydentów Chin i Rosji, aby odgrywali bardziej konstruktywne role w wysiłkach na rzecz powstrzymania programu zbrojeń Korei Północnej.

"Światowi przywódcy spotkają się na szczycie G20. Chciałbym stanowczo wezwać społeczność międzynarodową do solidarności w kwestii Korei Płn." - dodał Abe.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama