Kolejne strajki pilotów Ryanair. Zapowiadane odwołanie 24 lotów
"Zgodnie z umową, związkowcy mieli wczoraj do godziny 17:00 poinformować pracodawcę, jeśli zmieniliby zdanie w sprawie strajku. Eddie Willson, szef działu kadr Ryanaira, zaapelował o odwołanie akcji zaplanowanych na najbliższy piątek i przyszły wtorek. Informacja taka nie nadeszła, zatem można się spodziewać kolejnego protestu, który będzie się wiązał z odwołaniem lotów" – przekazał Independent.ie.
W związku z decyzją, na dziś zaplanowano spotkanie przedstawicieli tanich linii ze związkami zawodowymi Fórsa.
"Jeszcze nie wiadomo, które loty zostaną zawieszone. Chodzi głównie o rejsy między Irlandią a Wielką Brytanią" - przekazał portal.
W ubiegłym tygodniu odbył się pierwszy, trwający 24 godziny protest.
"Irlandzkie rodziny, które oszczędzały cały rok, są poszkodowane przez niepotrzebne strajki wywołane przez kilkudziesięciu pracowników zarabiających od €150 tys. do €200 tys. rocznie i cieszących się lepszymi warunkami niż jakakolwiek inna grupa zawodowa w Irlandii" – skomentował Wilson.
Efekt dzisiejszych rozmów jest niepewny, ponieważ według firmy większość propozycji przedstawianych wcześniej przez związki zawodowe była "sprzeczna i działająca na niekorzyść irlandzkich pilotów i modelu biznesowego Ryanaira".
W ubiegły czwartek strajkowało około 100 pilotów zatrudnionych bezpośrednio przez irlandzkiego przewoźnika. Protestujący chcą wprowadzenia systemu starszeństwa, w którym urlopy, awanse i transfery są przyznawane w pierwszej kolejności pracownikom o najdłuższym stażu.
Ubiegłotygodniowa akcja doprowadziła do odwołania lotów głównie między Irlandią a Wielką Brytanią. Szefowie firmy starali się, by zakłócenia miały jak najmniejszy wpływ na loty turystyczne. Według Pata Dawsona, prezesa Irish Travel Agents Association, w przypadku kolejnych strajków Ryanair przyjmie podobną taktykę.