Kolejne dni świąt pod znakiem deszczu. Od jutra możliwe przymrozki
Zamiast słońca i wiosennych temperatur, Brytyjczycy spędzają święta w domach, ponieważ na zewnątrz wciąż pada deszcz. Zdaniem prognostyków, sytuacja się uspokoi dopiero w przyszłym tygodniu - zanim to jednak nastąpi, będzie jeszcze bardziej mokro i chłodno.
Synoptycy ogłosili dziś żółty alarm dla południowej Anglii i Walii, wraz z Londynem, spodziewając się sporych ulew, które mogą doprowadzić do lokalnych podtopień i utrudnień w podróżowaniu.
Temperatury mają znacznie spaść dziś w ciągu nocy, a jutrzejszy poranek przywita mieszkańców Wysp przymrozkami.
Co więcej, zdaniem ekspertów od pogody, od jutra do Wielkiej Brytanii powrócą opady śniegu. Te jednak pojawią się jedynie w Szkocji oraz północnej Anglii. Meteorolodzy ostrzegają, że warunki pogodowe utrudnią powrót do domu po świętach.
"Następnie dni upłyną nam pod znakiem deszczu i śniegu. Będzie również bardzo wietrznie. Świąteczna niedziela rozpocznie się od przymrozków, a dla mieszkańców Szkocji, od opadów śniegu" - przekazał Marco Petanga z serwisu Metro.
"Spodziewamy się jutro 6-7 st. C. na północy i 8-9 st. C. na południu" - dodał ekspert.
Sytuacja unormuje się dopiero od wtorku, kiedy będzie można liczyć na wiosenną pogodę - na południu ma być wówczas nawet 15 st. C.. Wyjątkiem będzie jedynie Irlandia Północna, gdzie opady deszczu mogą potrwać do środy.