Klienci sieci Pret A Manger skarżą się na ofertę subskrypcyjną na napoje
Oferta o wartości 20 funtów miesięcznie przewiduje nieograniczoną ilość gorących i zimnych napojów. Jednak sieć restauracji otrzymała około 5 000 skarg dotyczących usługi, która nie jest dostępna w pełni. Byli pracownicy Pret przyznali, że jej wprowadzenie spowodowało znaczne obciążenie dodatkową pracą.
Pret a Manger uruchomił ofertę subskrypcji we wrześniu 2020 roku po tym, jak nastąpił spadek sprzedaży podczas lockdownów. Firma przyznała, że reakcja klientów na tę ofertę była "naprawdę zadowalająca". "Usługa stała się niesamowicie popularna wśród klientów Pret. Nieustannie podejmujemy działania wraz z naszymi pracownikami, aby zagwarantować, że mają oni to, czego potrzebują, tak by jednocześnie pracownicy i klienci byli zadowoleni" – zaznaczyli przedstawiciele firmy.
Jednak klienci uważają, że nie zawsze tak jest. Wielu z nich przyznało, że wielokrotnie nie mogli otrzymać wybranych napojów z powodu ich niedostępności. Z czasem złość i frustracja klientów zaczęła narastać. W efekcie niektórzy skierowali swoje skargi do brytyjskiej organizacji Advertising Standards Authority (ASA), która zajmuje się regulacją norm w branży reklamowej.
Regulator zwrócił się do sieci Pret a Manger z informacją, że powinna "rozważyć weryfikację treści reklam swojej usługi subskrypcyjnej". Według ASA, "reklamy Pret nie powinny sugerować lub stwierdzać, że usługa jest dostępna we wszystkich lokalizacjach sieci lub że obejmuje całą gamę produktów, jeśli tak nie jest".
Coffee subscription was clever and kept me coming back but poor training support meant service deteriorated and staff well-being obvs not at forefront. #cancelled #pret Check out https://t.co/HppKNrTbPR pic.twitter.com/R6jTifG05r
— Rory McEntee (@rorymcentee) December 20, 2021
Tymczasem niektórzy byli pracownicy Pret przyznali, że ich warunki pracy stały się "nie do zniesienia" po uruchomieniu subskrypcji. Jeden z nich stwierdził, że obsługa celowo wyłączała maszyny blendujące, ponieważ przygotowanie smoothie zajmuje półtorej minuty. Kiedy do sklepu trafia "tajemniczy klient", wówczas pracownicy są oceniani, a zespół traci premie finansowe, jeśli nie dostarczy napojów w ściśle określonych ramach czasowych.
Były pracownik dodał również, że z kolei inni koledzy udawali, że maszyny są zepsute, myte lub że jest problem z zaopatrzeniem. "Pracownicy są po prostu sfrustrowani i zmęczeni niekończącymi się zamówieniami na smoothie czy frappes na wynos i po prostu to bojkotują" - przyznał.
Przedstawiciele Pret utrzymują, że tylko niespełna 1 proc. skarg związanych z ich ofertą dotyczy braku smoothies lub frappes. Rzecznik prasowy sieci dodał, że kiedy Pret zasugerowała usunięcie frappes i smoothies z oferty subskrypcji już wcześniej w 2021 roku, nastąpiło oburzenie opinii publicznej, "dlatego Pret utrzymał je jako element oferty".
W tym samym miesiącu kiedy Pret A Manger wprowadził swoją ofertę, konkurencyjna sieć Leon zaoferowała podobną promocję za 15 funtów miesięcznie - ale była ona ograniczona do 75 kaw miesięcznie i wykluczała inne napoje, takie jak herbaty i gorąca czekolada. Jednak po pewnym czasie sieć Leon zawiesiła ją, oświadczając, że przestaje przyjmować nowych abonentów, "aby wspomóc swoich pracowników w tych trudnych czasach".
Czytaj więcej:
Pret a Manger przenosi się do sklepów Tesco
Brytyjska sieć Greggs przyspiesza tempo rozwoju, ale ostrzega przed rosnącymi cenami
Sieć sklepów Co-op nie będzie wymagać od klientów noszenia maseczek