Kim są Brytyjczycy skazani przez separatystów na śmierć?
Pochodzący z Newark w Anglii 28-letni Aiden Aslin w 2015 roku pojechał do Syrii, by walczyć wraz z bojownikami kurdyjskimi przeciwko IS, organizacji terrorystycznej, która kontrolowała w tym czasie rozległe tereny Syrii i Iraku - pisze w czwartek "Daily Mail". Mężczyzna w 2016 roku wrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie został aresztowany i postawiono mu zarzuty na podstawie przepisów o zwalczaniu terroryzmu, które później zostały wycofane.
W 2017 roku Aslin wrócił do Syrii, by wraz z Kurdami walczyć o odbicie z rąk IS Rakki - nieformalnej stolicy Państwa Islamskiego. Po powrocie do Europy zakochał się w pochodzącej z Ukrainy Dianie i przeprowadził się dla niej do leżącego na południu kraju Mikołajowa - pisze "Daily Mail". Para zaręczyła się, a Aslin w 2018 roku zaciągnął się do ukraińskiego wojska i od tego czasu uważa Ukrainę za swój dom - dodaje BBC.
Jeszcze przed rosyjską inwazją na pełną skalę, rozpoczętą 24 lutego br. Aslin odsłużył trzy tury w ukraińskim Donbasie, gdzie walczył z bojownikami zależnych od Rosji, samozwańczych tzw. republik ludowych - donieckiej i ługańskiej. Po ataku Rosji na całą Ukrainę walczył w Mariupolu, wraz ze swoim oddziałem poddał się wojskom rosyjskim w połowie kwietnia, gdy skończyły się już wszystkie zapasy i amunicja - relacjonuje "Daily Mail".
Drugi ze skazanych Brytyjczyków, 48-letni Shaun Pinner pochodzi z Bedfordshire i był szanowanym żołnierzem brytyjskiej armii - pisze BBC. Dodaje, że w 2018 roku Pinner przeniósł się na Ukrainę, by wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie w szkoleniu ukraińskich wojskowych. "Shaun lubił ukraiński styl życia, przez te cztery lata uważał Ukrainę za swoją drugą ojczyznę; w tym czasie poznał tam swoją żonę, która skupia się na pracy humanitarnej" - mówili stacji bliscy Brytyjczyka. "To bardzo kochany przez wielu człowiek: mąż, syn, ojciec, brat, przyjaciel" - podkreślali.
"Sąd" tzw. Donieckiej Republiki Ludowej wraz z Aslinem i Pinnerem skazał również na śmierć Marokańczyka Brahima Saadouna, który również służył w armii ukraińskiej. Według mediów, mężczyzna od 2019 roku studiował na Ukrainie, jednak przerwał naukę i podpisał kontrakt z siłami zbrojnymi tego kraju. Cała trójka walczyła w tym samym broniącym Mariupola oddziale ukraińskiej piechoty morskiej, który ostatecznie się poddał.
Mężczyźni byli oskarżeni o to, że walczyli jako najemnicy oraz dążyli do "obalenia tzw. porządku konstytucyjnego tzw. Donieckiej Republiki Ludowej" - relacjonuje agencja Interfax-Ukraina. BBC podaje, że wszyscy trzej skazani zamierzają zaskarżyć wyrok.
"To fikcyjny wyrok bez jakiejkolwiek wartości prawnej" - skomentowała minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss. Brytyjski rząd już wcześniej podkreślał, że Aslin i Pinner są jeńcami wojennymi i powinni być traktowani zgodnie z prawem międzynarodowym oraz zapowiadał, że będzie zabiegał o ich uwolnienie. "Proces" żołnierzy został również potępiony przez władze Ukrainy, które także podkreśliły, że mężczyźni są jeńcami wojennymi, ponieważ walczyli w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy.
Czytaj więcej:
Media: Brytyjski ochotnik schwytany przez Rosjan w Mariupolu
Drugi brytyjski żołnierz schwytany przez Rosjan w Ukrainie
Schwytani na Ukrainie brytyjscy żołnierze proszą w rosyjskiej telewizji o ich wymianę
Boris Johnson wzywa Rosję do humanitarnego traktowania schwytanych Brytyjczyków
Jeden Brytyjczyk zabity, drugi zaginiony na Ukrainie, a dwóch schwytanych przez Rosjan
Schwytany na Ukrainie ranny Brytyjczyk został pokazany w rosyjskiej TV
Matka schwytanego Brytyjczyka: "Rosjanie zmuszali go do mówienia"
Ukraina: Schwytanym przez Rosjan dwóm Brytyjczykom i Marokańczykowi grozi wyrok śmierci