Kate i William polecieli do Szkocji tanimi liniami
William z rodziną udali się do Norwich, skąd wczoraj z samego rana polecieli samolotem tanich linii lotniczych Flybe do Aberdeen. Para książęca, wraz z trójką dzieci i nianią - Marią Teresą Turrion Borrallo - prawdopodobnie była w drodze do rezydencji Balmoral w Szkocji, gdzie latem rezyduje królowa.
Jak donoszą brytyjskie media, bilet do Aberdeen kosztował tylko 73 funty za osobę. Stanowi to wyraźny kontrast w porównaniu z ostatnimi podróżami Harry'ego i Meghan, którzy w ciągu zaledwie 11 dni odbyli cztery loty prywatnym odrzutowcem - zauważa "Metro".
Księciu i księżnej Sussex zarzucono hipokryzję, argumentując, że "wybór takiego środka transportu, zamiast skorzystania z samolotu rejsowego, jest sprzeczny z ich publicznymi oświadczeniami na temat kwestii ekologicznych".
W obronie książęcej pary stanął sam Elton John, zaznaczając, że zapewnił Harry'emu i Meghan prywatny odrzutowiec, by "ich chronić".
"Księżna Diana była jedną z moich najdroższych przyjaciółek. Czuję się w obowiązku zapewnić Harry'emu i jego rodzinie ochronę przed niepotrzebną ingerencją prasy, która przyczyniła się do przedwczesnej śmierci Diany" - podkreślił.