Karma dla psów z owadów trafi do sklepów na Wyspach

Zwierzęta domowe spożywają około 20 proc. światowego mięsa i ryb. Co więcej, ten odsetek może wzrosnąć, ponieważ ludzie mają tendencję do karmienia swoich pupili tym samym, co ląduje na ich talerzu.

Tymczasem szacuje się, że żywność dla zwierząt domowych odpowiada za jedną czwartą produkcji mięsnej, która negatywnie wpływa na środowisko w zakresie użytkowania ziemi, wody, paliw kopalnych, fosforanów i pestycydów.

Dlatego karma z owadów ma szansę stać się ekologiczną i pożywną alternatywą w diecie psów czy kotów. Dostrzegła to firma Yora, która jest pierwszym brytyjskim producentem takiego pożywienia dla czworonogów - na razie tylko w postaci suchej karmy, ale jeszcze w tym roku na rynek ma wejść jej "mokra" wersja.

Eksperci od ochrony środowiska od dawna zalecali owady jako względnie zrównoważone źródło pożywienia, które może pomóc w wyeliminowaniu głodu na świecie i zredukowaniu szkodliwego wpływu produkcji mięsnej na środowisko.

Skład chemiczny owadów przypomina mięso łososia albo odkostnionego królika. Ich wartość pokarmowa przewyższa wołowinę i ryby. Są bogatym źródłem białka, tłuszczów, minerałów i aminokwasów. Poza tym, są łatwe do strawienia przez zwierzęta.

"Zwierzęta i ludzie jedzą owady od zarania dziejów" - zaznacza założyciel Yora, Tom Neish. "Przetestowaliśmy 29 receptur, aby znaleźć idealną kombinację wspaniałych składników smakowych i jesteśmy bardzo dumni z efektu końcowego" - przyznaje przedsiębiorca w rozmowie z "The Guardian".