Insulate Britain do kierowców: "Nie używajcie jutro obwodnicy Londynu"
Pomimo zaostrzenia prawa i groźby kar pozbawienia wolności, grupa Insulate Britain poinformowała, iż "obwodnica Londynu stanie się jutro miejscem obywatelskich protestów".
Ruch, który jest odnogą organizacji Extinction Rebellion, w ostatnich tygodniach wielokrotnie podejmował próby paraliżu komunikacyjnego w kraju. Aktywiści domagają się, by rząd ocieplił każdy dom w Wielkiej Brytanii w celu przeciwdziałania zmianom klimatycznym i ubóstwu energetycznemu. Zagrozili, że będą kontynuować demonstracje, "dopóki Boris Johnson nie zobowiąże się do wykonania izolacji wszystkich 29 milionów nieszczelnych domów w Wielkiej Brytanii do 2030 roku".
Przez ostatnie 10 dni protesty aktywistów były wstrzymane. Zapowiedzieli oni jednak, że "po 10 dniach urządzą piekło na drogach". Jak relacjonują brytyjskie media, dziś rano na jednej z ulic w Londynie aktywista Insulate Britian przykleił do jezdni swoją twarz.
Przedstawiciele Insulate Britain poprosili kierowców, aby "unikali korzystania z M25 lub przynajmniej zmniejszyli prędkość, aby zminimalizować ryzyko wypadków".
"Organ National Highways wypełnia swoje obowiązki w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa publicznego poprzez egzekwowanie tego ograniczenia prędkości. Policja odmawia z kolei aresztowania nas, ponieważ przestrzegamy brytyjskiego prawa. Mamy prawo odmówić posłuszeństwa każdemu rządowi, który nie wypełnia swojego pierwszego i najważniejszego obowiązku: ochrony ludzi w Wielkiej Brytanii" - podkreślono.
Wznowienie blokad zbiega się z przygotowaniami do światowej konferencji klimatycznej ONZ Cop26, która rozpocznie się w Glasgow w przyszłym tygodniu.
Czytaj więcej:
Aktywiści klimatyczni blokujący autostrady będą mogli trafić do więzienia
Aktywiści klimatyczni dają rządowi UK 10 dni. "Urządzimy piekło na drogach"
Anglia: Polka zareagowała ze wściekłością na blokujących ulice aktywistów
Aktywiści ekologiczni z grupy Insulate Britain znów blokują drogi