Hiszpania: W czasie stanu zagrożenia wystawiono 1,2 mln mandatów
Z opublikowanych dziś statystyk hiszpańskiego ministerstwa spraw wewnętrznych wynika, że w związku z łamaniem obostrzeń policja i żandarmeria przeprowadziła ponad 9 tys. zatrzymań.
Regionami, w których zanotowano największą liczbę kar dla nieposłusznych obywateli, była Andaluzja, Madryt oraz Walencja. Ich mieszkańcy zgromadzili blisko połowę wszystkich mandatów wystawionych przez hiszpańskie służby.
Także na terenie każdej z tych trzech wspólnot autonomicznych zanotowano najwięcej zatrzymań wobec osób łamiących restrykcje. W każdym z regionów po około 1 400.
Obostrzenia, które weszły w życie wraz ze stanem zagrożenia zobowiązywały obywateli Hiszpanii do pozostawania w domu z wyjątkiem konieczności wyjścia do pracy, na zakupy lub do lekarza. Dopuszczony był krótki spacer z psem. Dopiero pod koniec maja zezwolono na jednorazowe, nie trwające dłużej niż godzinę, wyjście z domu dzieci.
Osoby lekceważące w Hiszpanii restrykcje związane z wychodzeniem z domu podczas stanu zagrożenia epidemicznego podlegały karom grzywny w wysokości 100-600 euro. Tymczasem za udział w nielegalnych wydarzeniach z udziałem kilku osób sankcje sięgały do 10 400 euro.
Częstemu karaniu obywateli za łamanie obostrzeń towarzyszyło też, co odnotowują hiszpańscy komentatorzy, powszechne w całym kraju składanie przez anonimowe osoby donosów na policję na lekceważących restrykcje.
Czytaj więcej:
Nowy mandat za podróż w niebezpiecznych warunkach
Belgijski książę ukarany grzywną 10 tys. euro. Złamał kwarantannę
Komisja Europejska będzie walczyć o szczepionki dla Europejczyków