Grupa Brytyjczyków zaatakowała Polaka. Teraz 25-latek walczy o życie
Do wydarzenia doszło około 1:00 w nocy 27 kwietnia. 25-latek szedł z przyjacielem Woodfield Road w kierunku Victoria Road, kiedy zostali zatrzymani przez grupę Brytyjczyków. Po krótkiej wymianie zdań wywiązała się sprzeczka, w wyniku której Polak upadł na ziemię i doznał urazu głowy.
Pochodzący z Polski Łukasz znajduje się obecnie w Walton Centre w Liverpoolu i jest w stanie krytycznym. Na Wyspy przyleciał Marek, ojciec poszkodowanego, który zaapelował do mieszkańców Ellesmere Port, by współpracowali z policją.
„Jesteśmy zdruzgotani. Reszta rodziny, która została w Polsce, dzwoni co kilka minut, by dowiedzieć się, czy stan Łukasza się polepszył. Niestety na razie nie mogę im przekazać żadnych dobrych wieści” – wyjaśnił ojciec ofiary w rozmowie z „Liverpool Echo”.
„Kiedy dowiedzieliśmy się o wypadku, nie mogliśmy w to uwierzyć. On jest takim miłym chłopakiem, gra na gitarze, lubi spotykać się z przyjaciółmi. Mam nadzieję, że osoby posiadające jakieś informacje na temat tego zajścia, skontaktują się z policją" - dodał mężczyzna.
W związku z tym incydentem aresztowano trzech mężczyzn w wieku 30, 34 i 36 lat. Oprócz tego zatrzymano także 25-letnią kobietę, która jest oskarżona o pomoc napastnikom.
Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o tym zdarzeniu, proszone są o kontakt pod numerem 101, podając numer sprawy: 359. Z policją można się także skontaktować za pomocą anonimowej infolinii Crimestoppers: 0800 555 111.