Grecja: Rozmowy z UK w sprawie zwrotu rzeźb z Partenonu "nie idą w pożądanym tempie"
"Nie poczyniliśmy tak dużych postępów w negocjacjach, jak bym sobie tego życzył" – przekazał Micotakis. "Uważamy, że rzeźby należą do Grecji i że zostały zasadniczo skradzione" – dodał.
Według szefa greckiego rządu, przetrzymywanie części rzeźb w Londynie i reszty w Atenach jest jak "przecięcie Mona Lisy na pół".
Już jutro Micotakis ma spotkać się z brytyjskim premierem Rishim Sunakiem, a jeszcze dziś ma rozmawiać z Keirem Starmerem, liderem opozycyjnej Partii Pracy, która prowadzi w sondażach przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi w Wielkiej Brytanii.
W marcu Rishi Sunak jednoznacznie wykluczył zmiany zapisów, które zezwoliłyby Muzeum Brytyjskiemu na przekazanie rzeźb na stałe. W grę wchodzi jednak opcja wypożyczenia. Rozwiązanie takie popiera również George Osborne, były brytyjski minister finansów, który jest przewodniczącym rady powierniczej muzeum.
Marmury Elgina to część fryzu Partenonu w Atenach, zdjęta przez brytyjskiego ambasadora za zgodą przekupionych tureckich namiestników na krótko przed wyzwoleniem się Greków spod władzy otomańskiej. Thomas Bruce, 7. hrabia Elgin, zmuszony był sprzedać wywieziony do Anglii fryz na pokrycie długów. Gros marmurów kupiło Muzeum Brytyjskie, a część trafiła do Paryża i Kopenhagi.
Rząd w Atenach od dawna podejmuje wysiłki w celu zwrotu rzeźb. Brytyjscy urzędnicy twierdzą z kolei, że zostały one nabyte legalnie.
Kwestia zwrotu rzeźb z Partenonu jest tematem ogólnoświatowej dyskusji. W grudniu 2022 roku papież Franciszek zdecydował o przekazaniu Grecji trzech fragmentów z Partenonu, przechowywanych dotąd w Watykanie. Wcześniej również Sycylia zdecydowała o przekazaniu Grekom pochodzącego z Partenonu kawałka fryzu.
Czytaj więcej:
Media: Indie zażądają od Brytyjczyków zwrotu wywiezionych w czasach kolonialnych artefaktów
Zwiedzający Akropol zobaczą jak wyglądało to miejsce w czasach swojej świetności