Google zakazuje reklam ślusarzy, bo są zbyt drodzy
"W lutym 2021 r. zaktualizowaliśmy zasady Google Ads dotyczące usług lokalnych, aby doprecyzować, że reklamy usług ślusarskich nie mogą być wyświetlane w Niemczech, Szwecji, Belgii i Holandii. Naruszenie tych zasad nie spowoduje natychmiastowego zawieszenia konta bez wcześniejszego ostrzeżenia. Ostrzeżenie zostanie wysłane co najmniej 7 dni przed zawieszeniem konta" - czytamy w oświadczeniu firmy.
Google tłumaczy, że większość, jeśli nie wszystkie, reklamy pojawiające się w wynikach wyszukiwania pochodzą od niewiarygodnych lub nawet nieuczciwych ślusarzy, którzy wykorzystują potrzebujących - na przykład kogoś, kto się zatrzasnął w domu, albo przed mieszkaniem - i naliczają wygórowane opłaty za najprostsze usługi.
Zakaz dotyczy właśnie tych czterech krajów, ponieważ problem wydaje się być tam szczególnie dotkliwy - informuje portal internetowy "The Brussels Times", powołując się na rzecznika Google.
Decyzja korporacji wywołała niezadowolenie Evy De Bleeker, sekretarz stanu w belgijskim Ministerstwie Sprawiedliwości, odpowiedzialnej za ochronę praw konsumentów. "W tej chwili wszystkie reklamy są zakazane. Zarówno nieuczciwych ślusarzy, jak i tych godnych zaufania" - ubolewała polityk. De Bleeker poinformowała, że jej resort przygotowuje ze zrzeszeniami rzemieślniczymi ślusarzy system certyfikacji, który przywróciłby im prawo do reklamowania się.
Czytaj więcej:
USA: 35 stanów oskarża Google'a o praktyki monopolistyczne
Facebook News wchodzi na rynek UK. To drugi kraj na świecie z tą usługą
"Wall Street Journal": Przez pandemię giganci technologiczni umocnili swoją dominację