Gdzie są najgorsi i najlepsi kierowcy w UK?

Witryna przejrzała tysiące ofert ubezpieczeniowych, aby sprawdzić, w jakich regionach kraju kierowcy najczęściej ubiegali się o odszkodowanie za spowodowanie stłuczki czy poważniejszego wypadku.

W Wielkiej Brytanii przeciętna osoba nie zgłasza roszczeń z tytułu ubezpieczenia komunikacyjnego przez siedem lat, ale kierowcy w dzielnicy Tower Hamlets we wschodnim Londynie bez wypadku jeżdżą średnio tylko przez cztery lata i to właśnie oni wypadli najgorzej w rankingu. 

Nic w tym dziwnego, biorąc pod uwagę zatłoczone drogi, takie jak Whitechapel Road, Blackwall Tunnel Approach lub East India Dock Road, nie zapominając jednocześnie o obwodnicy wzdłuż Commercial Street.

Z analizy platformy internetowej wynika, że są 22 jednostki administracyjne, gdzie średnia premia bez odszkodowań wynosi zaledwie pięć lat, przy czym ponad połowa z nich to dzielnice Londynu, takie jak Barking i Dagenham.

Tymczasem kierowcy, którzy przemierzają wiejskie drogi w East Dorset, zgłaszają mniej roszczeń z tytułu ubezpieczenia komunikacyjnego niż gdziekolwiek indziej w Wielkiej Brytanii. Mieszkańcy tego regionu mogą pochwalić się średnio ośmioma latami bez żadnych wniosków do ubezpieczyciela.

"Podczas obliczania ryzyka ubezpieczeniowego kierowcy branych jest pod uwagę wiele czynników, ale dłuższy okres bez roszczeń może oznaczać, że nasz profil ryzyka jest niższy, a w rezultacie możesz otrzymać niższe składki na ubezpieczenie samochodu" - przypomina Dan Hutson, szef działu ubezpieczeń komunikacyjnych w Comparethemarket.com.