Gangi dzikich kur "terroryzują" mieszkańców wyspy Jersey
Podejrzewa się, że ich populacja rozrosła się, ponieważ na odizolowanej wyspie nie ma drapieżników, które mogłyby stanowić zagrożenie dla drobiu.
Prawdopodobnie zdziczała odmiana pochodzi od ptactwa hodowlanego, które uciekło lub zostało uwolnione. Sprzyjające warunki spowodowały, że kury zaczęły się masowo rozmnażać.
Mieszkańcy próbowali ograniczyć rozprzestrzenianie się tych ptaków. Zatrudniono nawet firmę, zajmującą się redukcją populacji zwierząt poprzez selektywny ubój.
Według raportu, udało się schwytać zaledwie kilka tuzinów kurczaków, które zostały zutylizowane. Ilość wyłapanego ptactwa miała jednak niewielki wpływ na całą populację.
Lokalni urzędnicy ostrzegają mieszkańców, aby nie karmili ptaków i nie pozostawiali resztek jedzenia w łatwo dostępnych miejscach.
W jaki sposób kury uprzykrzają życie na Jersey? Drastycznie wzrosła m.in. liczba raportów o zwierzętach niszczących uprawy. Jednak największym problemem dla mieszkańców jest ptactwo blokujące ruch i ścigające biegaczy.
Prawo zezwala właścicielom ziemskim wyłapywać i utylizować kurczaki znajdujące się na ich terenie.
Władze szukają odpowiedniego sposobu na rozwiązanie palącego problemu.