Francuska Akademia Nauk: Lepiej nie rozmawiać w metrze lub autobusie
Akademia przypomina, że w środkach transportu publicznego, podobnie jak w innych miejscach publicznych, w tym szczególnie w pomieszczeniach zamkniętych, trzeba obowiązkowo używać maseczek ochronnych. Mniejsze jest wtedy ryzyko zakażenia koronawiwrusem SARS-CoV-2. Jednak zaleca się także unikania rozmów oraz rozmawiania przez telefon komórkowy – informuje Reuters.
Eksperci Francuskiej Akademii Nauk przyznają, że maseczki zmniejszają ryzyko transmisji tego wirusa przez osobę zakażoną. Jednak gdy w metrze, autobusie lub tramwaju jest dużo osób, rozmowa z inną osoba lub za pośrednictwem smartfona zwiększa ryzyko zmniejsza ryzyko rozprzestrzeniania koronawirusa. Dotyczy to szczególnie sytuacji, gdy jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z drugą osobą przez dłuższy czas.
"Poza obowiązkowym noszeniem maseczki w środkach transportu publicznego - szczególnie wtedy, gdy zachowanie dystansu nie jest możliwe, warto też przestrzegać jeszcze tego jednego prostego zalecenia: unikania rozmów i używania smartfona" - stwierdzają francuscy eksperci.
Patrick Berche, członek Francuskiej Akademii Nauk przyznaje, że kiedy w metrze czy autobusie jest jedynie kilka osób i można zachować dystans, rozmowa nie jest ryzykowna. Gorzej, gdy jest tłoczno. "Oczywiście, to nie jest obowiązek, a jedynie zalecenie" - dodaje.
Czytaj więcej:
Naukowcy apelują o ogólnoeuropejskie działania, które ograniczą rozwój epidemii
Brytyjski naukowiec: Nowy szczep koronawirusa dużym powodem do niepokoju
Do Francji tylko z negatywnym testem na Covid-19