Francja: Brytyjczycy wydają krocie, żeby dzisiaj wrócić do UK
Wczoraj wieczorem brytyjski rząd ogłosił, że od jutra rana wszyscy przyjeżdżający z Francji muszą przejść w Wielkiej Brytanii obowiązkową 14-dniową kwarantannę.
Tymczasem za lot z Paryża do Londynu trzeba dzisiaj zapłacić sześć razy więcej niż normalnie, a najtańsze bilety British Airways są sprzedawane za £452. Z kolei bilet pociągiem Eurostar kosztował rano nie mniej niż £210.
Takie ceny jednak nie odstraszają brytyjskich turystów, którzy są w stanie zapłacić krocie, aby jak najszybciej opuścić Francję. Problem w tym, że większość lotów i połączeń kolejowych jest już w pełni zarezerwowana.
Według informacji brytyjskiego Ministerstwa Transportu, ok. 160 tys. wczasowiczów będzie próbowało dzisiaj wrócić do Wielkiej Brytanii z Francji. "Musieliśmy podjąć decyzję o kwarantannie i zrobiliśmy to w oparciu o naukę i medycynę" - podkreślił w rozmowie z BBC szef resortu, Grant Shapps.
W środę francuskie władze poinformowały o wykryciu w ciągu poprzedniej doby 2 524 nowych zakażeń, co jest najwyższą liczbą od czasu złagodzenia w tym kraju wprowadzonych restrykcji. To oznacza 66-procentowy wzrost w ciągu tygodnia. Co więcej, wskaźnik zakażeń za ostatnie 14 dni wynosił we Francji 32,1 na 100 000 osób - w porównaniu z 18,5 w Wielkiej Brytanii.
Wprowadzenie kwarantanny przez brytyjski rząd to mocny cios dla francuskiej branży turystycznej, która jest w dużym stopniu uzależniona od gości z Wielkiej Brytanii.
Francuski sekretarz stanu ds. europejskich już zapowiedział, że decyzja Wielkiej Brytanii doprowadzi do zastosowania "wzajemnych środków".
Czytaj więcej:
UK przywraca kwarantannę dla podróżnych z kolejnych krajów
Francja: Od jutra w Paryżu obowiązek noszenia maski także na zewnątrz
UK "bliska usunięcia" Francji z listy bezpiecznych krajów
Szef Heathrow: Obowiązek kwarantanny "dusi gospodarkę Wielkiej Brytanii"
UK przywraca kwarantannę dla podróżnych z Francji, Holandii i Malty