Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

EURO 2024: Anglia bliska wyeliminowania, pewny awans Hiszpanii

EURO 2024: Anglia bliska wyeliminowania, pewny awans Hiszpanii
Reprezentacja Anglii w ostatniej chwili odwróciła losy meczu ze Słowacją. (Fot. Getty Images)
Anglia i Hiszpania to kolejne drużyny, które awansowały do ćwierćfinałów piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. Anglicy dopiero po dogrywce wygrali ze Słowakami 2:1, a Hiszpanie pewnie pokonali Gruzinów 4:1.
Reklama
Reklama

Słowakom zabrakło kilkudziesięciu sekund do sprawienia wielkiej niespodzianki i wyeliminowania wicemistrzów Europy. Na stadionie w Gelsenkirchen prowadzili od 25. minuty, kiedy swoją trzecią bramkę w turnieju zdobył Ivan Schranz. Wyrównał dopiero w piątej doliczonej minucie strzałem przewrotką Jude Bellingham.

Napastnik, który w sobotę skończył 21 lat, "uratował" swoją reprezentację tak samo, jak przez dużą część sezonu dostarczał punkty Realowi Madryt w hiszpańskiej ekstraklasie. Zwycięskiego gola strzelił tuż po rozpoczęciu dogrywki Harry Kane.

Po meczu brytyjska prasa zachwycała się Jude Bellinghamem, którego gol w doliczonym czasie meczu ze Słowacją uratował reprezentację Anglii od przedwczesnego odpadnięcia z Euro 2024 i liczy, że wyjątkowo szczęśliwe zwycięstwo okaże się przełomem dla słabo grających do tej pory piłkarzy Garetha Southgate’a.

"Boska interwencja Jude Bellinghama utrzymuje ich także w Euro 2024 po mało przekonywującym zwycięstwie 2:1 w dogrywce nad Słowacją" – napisał "The Independent".

Drugi niedzielny mecz, rozgrywany w Kolonii, rozpoczął się równie sensacyjnie. Co prawda pierwsze kilkanaście minut to całkowita dominacja Hiszpanów, mistrzów Europy z lat 1964, 2008 i 2012, ale bramkę zdobyli Gruzini, jedyni debiutanci wśród 24 uczestników Euro 2024.

W 18. minucie gracz Cracovii Otar Kakabadze dośrodkował z prawego skrzydła w kierunku Chwiczy Kwaracchelii, a pomocnik Napoli wywarł presję na Robinie Le Normandzie na tyle skutecznie, że obrońca Realu Sociedad posłał piłkę do własnej bramki.

Wyrównał w 39. minucie strzałem z dystansu Rodri. Kontrowersje może jednak budzić fakt, że w momencie strzału na pozycji spalonej był kapitan Hiszpanów Alvaro Morata, który teoretycznie mógł na krótko zasłonić piłkę bramkarzowi Giorgiemu Mamardaszwilemu. Sytuacja została sprawdzona przez sędziów VAR i oceniono, że ustawienie Moraty nie odegrało w tej sytuacji żadnej roli.

Na początku drugiej połowy Gruzini mogli znów prowadzić.Kwaracchelia zobaczył wysuniętego daleko przed bramkę Unaia Simona i oddał minimalnie niecelny strzał. Potem przewaga Hiszpanów nie podlegała już dyskusji, a bramki zdobyli Fabian Ruiz, Nico Williams i Dani Olmo.

W ćwierćfinale Anglia zagra w sobotę w Duesseldorfie ze Szwajcarią, a dzień wcześniej Hiszpania z Niemcami w Stuttgarcie. To drugie spotkanie niektórzy komentatorzy już okrzyknęli przedwczesnym finałem.

Czytaj więcej:

EURO 2024: Szwajcaria i Niemcy w ćwierćfinale, Włochy nie obronią tytułu

EURO 2024: Hiszpania i Anglia faworytami dzisiejszych meczów 1/8 finału

    Komentarze
    • XD
      1 lipca, 15:14

      Obiektywnie to Anglia powinna odpaść na pysk.
      Szkoda Słowaków - ja teraz będę pluł na angielską reprezentację w każdym kolejnym meczu ;-)

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.07.2024
    GBP 5.0988 złEUR 4.3286 złUSD 4.0375 złCHF 4.4650 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama